Gospodarka ściekowa w gminie Żerków nie bilansuje się.
Do umniejszenia dochodów przyczyniają się między innymi mieszkańcy, którzy zadeklarowali, że podłączą się do nowo wybudowanej sieci kanalizacyjnej a tego nie zrobili. - Już jakiś czas temu było mówione, że będą stosowane restrykcje wobec tych, którzy nie chcą się przyłączyć - stwierdził radny Andrzej Stachowiak.
- Albo pobierać jakieś opłaty, albo inaczej ich dyscyplinować, bo inwestycje zostały zrobione, a jak się mieszkańcy nie przyłączą, to te opłaty będą rosły. Trzeba się też zastanowić, czy w takiej sytuacji jest w ogóle sens budować tę kanalizację - dodał radny z Komorza Przybysławskiego.
- Będziemy narzucać terminy z góry i administracyjnie przymuszać te osoby - poinformował burmistrz. - A jak to nie pomoże, to zastosujemy wykonanie zastępcze, naliczymy koszty i sprawa pójdzie do komornika. Nie ma innej drogi wyjścia - stwierdził.
Dalszy ciąg dyskusji oraz o zaległościach w opłatach, jakie mają mieszkańcy i instytucje z gminy Żerków, między innymi kto ma największy dług - w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.
(ann)