30 tys. zł odszkodowania żąda od Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Jerzy Wolski. Były prezes złożył pozew przeciwko spółce.
Jerzy Wolski był nie tylko prezesem, ale i dyrektorem generalnym w jarocińskich wodociągach. Taki układ spowodował, że po odwołaniu go przez radę nadzorczą PWiK-u, nadal pozostawał pracownikiem spółki zarabiającym kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie.
Sprawę postanowił rozwiązać nowy prezes Marek Karolczak. W końcu kwietnia Wolski otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę. Jednak spółka, chociaż poinformowała o zamierzeniach Radę Powiatu w Jarocinie, to jednak nie uzyskała zgody na zwolnienie. A ta jest wymagana, bo wieloletni szef wodociągów jest radnym powiatowym. To dało podstawę Jerzemu Wolskiemu do złożenia pozwu przeciwko wodociągom z żądaniem odszkodowania w wysokości trzykrotności miesięcznego uposażenia.
Proces rozpocznie się w połowie września. Wcześniej Marek Karolczak deklarował, że za zwolnienie dyrektora „bierze całą odpowiedzialność na siebie”. Co będzie, jeśli zapadnie wyrok niekorzystny dla spółki? - Będziemy się starali załatwić sprawę polubownie, ale niewykluczone, że firma będzie musiała wypłacić odszkodowanie - mówi Karolczak. Prezes PWiK-u przypomina, że rada powiatu nie ustosunkowała się do pism.
Z Jerzym Wolskim, mimo kilku prób, nie udało nam się porozmawiać.
[AKTUALIZACJA 10.35]
Jerzy Wolski skontaktował się dzisiaj z redakcją „Gazety Jarocińskiej”. Radny powiatowy twierdzi, że zależy mu jedynie na powrocie do spółki. - Złożyłem pozew o przywrócenie do pracy, ponieważ zwolnienie nastąpiło niezgodnie z prawem - tłumaczy Jerzy Wolski. - Natomiast rzeczywiście w tym pozwie jest wymieniona kwota odszkodowania, ponieważ zgodnie z prawem trzeba było podać wartość przedmiotu sporu. O tym czy będzie możliwe przywrócenie mnie do pracy orzeczenia są sprzeczne, bo sprawa jest skomplikowana.
(nba)
O sprawie w aktualnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.
Fot. Bartek Nawrocki