Jarocin. Na twarzy chłopca pojawił się uśmiech, a w oczach jego mamy łzy wzruszenia.
Tak zakończyła się pierwsza podróż pociągiem schorowanego Rafałka Wojciechowskiego. Nie dość, że podróżował nowoczesnym składem, to jeszcze miał okazję zajrzeć do kabiny maszynisty i podpatrzeć jego pracę.
W podróży z Jarocina towarzyszyli mu między innymi babcia i siostra. 6-latek był tak szczęśliwy, że nie potrafił zbyt wiele powiedzieć. Przyznał, że chce być maszynistą.
Cieszył się z przekazanych mu przez kolejarzy gadżetów. W domu ma okazałą kolekcję lokomotyw.
W najbliższym wydaniu „Gazety Jarocińskiej” wywiad z mamą 6-latka. Natalia Wojciechowska opowiada o walce o życie i zdrowie syna.