Co by powiedziały te zwierzęta, gdyby mogły mówić…

Opublikowano:
Autor:

Co by powiedziały te zwierzęta, gdyby mogły mówić…  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Podobno raz w roku, właśnie dzisiaj, w Wigilię, zwierzęta mówią ludzkim głosem… Co by powiedziały psy, które zabrali z działek przy ul. Poznańskiej w Jarocinie inspektorzy Towarzystwa Opieki nas Zwierzętami? Co byśmy usłyszeli od zwierząt odebranych mieszkance Magnuszewic? Na kogo poskarżyły by się szczeniaki znalezione w polu w Witaszycach?

Po raz kolejny trafiłem na działki. Na jednej z nich był przetrzymywany w tragicznych warunkach pies. Jego "Pani" do niedawna posiadała trzy działki na które zwoziła tony śmieci z całego miasta i gdzie więziła psy, które jej zdaniem bardzo kochała – opisuje w mediach społecznościowych Maciej Troiński, kierownik schroniska w Radlinie.

Inspektor TOZ-u zauważa, że taka sytuacja trwała latami. Nie pomogły interwencje Straży Miejskiej, Sanepidu, monity mieszkańców. Dopiero nowy prezes Ogródków Działkowych postanowił ten proceder ukrócić.  

„Z jednej działki wywieziono cztery wywrotki i dwie śmieciarki. Już raz w tym roku zabraliśmy stamtąd dwa psy, a sprawa trafiła do sądu. Dzisiaj otrzymaliśmy informację o kolejnym. Pies jest już u nas w Schronisku, złożę tez zawiadomienie na policji - zadeklarował. „Żadne opisy nie oddają warunków w jakich były zmuszone przebywać te zwierzęta, co ilustrują zrobione zdjęcia, szkoda, że zawsze trwa to tak długo i wiele osób nie chce tego zauważyć.”

Nieoficjalnie wiadomo, że zwierzęta należały do starszej mieszkanki miasta.

ZOBACZ TEŻ

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE