Co z tegorocznymi maturami? Sytuacja jest trudna [AKTUALIZACJE]

Opublikowano:
Autor:

Co z tegorocznymi maturami? Sytuacja jest trudna [AKTUALIZACJE] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Nikt oficjalnie i wprost nie mówi, czy tegoroczne matury się odbędą. Ale dyrektorzy szkół przyznają, że sytuacja jest trudna. Wszystko zależy od strajkujących nauczycieli. - Mogę tylko liczyć na sumienie i poczucie odpowiedzialności każdego nauczyciela - stwierdza Marek Tyrakowski, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Jarocinie.

 

 

W szkołach trwa strajk [więcej TUTAJ]. Nauczyciele nie prowadzą lekcji i nie wykonują swoich obowiązków. Dyrektorzy placówek mieli spore kłopoty ze skompletowaniem komisji, które nadzorowały egzaminy - najpierw gimnazjalne, a potem ośmioklasistów.

 

 

W jarocińskich szkołach udało się wszystkie te egzaminy przeprowadzić bez większych problemów [więcej na ten temat TUTAJ]. Komisje były uzupełniane nauczycielami ze szkół niepublicznych, a nawet urzędnikami, którzy mają uprawnienia pedagogiczne. I tak w komisji zasiadł między innymi dyrektor jarocińskiego muzeum Sebastian Pluta.

 


Kolejnym ważnym egzaminem, który czeka tym razem uczniów szkół średnich jest matura. Ma się rozpocząć tuż po weekendzie majowym - w poniedziałek 6 maja i potrwać do 23 maja.

 

 

 

W tym przypadku największym problemem nie jest wcale - jak w przypadku egzaminów gimnnazjalnych i ośmioklasistów - skompletowanie komisji egzaminacyjnych, ale zatwierdzenie klasyfikacji uczniów, którzy kończą rok szkolny. Jest to warunek, bez spełnienia którego matura nie może się odbyć.

 

 

Wpływ strajku w oświacie na uczniów, którzy zdają w tym roku maturę, dał się odczuć od samego początku. Mlodzież z trzecich klas liceum i czwartych techników kończy rok szkolny wcześniej niż pozostali - 26 kwietnia. W związku z tym muszą mieć szybciej wystawione oceny końcowe.

 

 

Strajk spowodował, że niektórzy nie zdążyli na czas tych ocen poprawić, czy zaliczyć odpowiednich partii materiału z danego przedmiotu.

 

 

W szkołach średnich powiatu jarocińskiego dyrektorzy podjęli kroki, aby oceny były wystawione odpowiednio wcześniej. Jeśli komuś się to nie udało, mógł się zgłosić do nauczyciela „pokrewnego przedmiotu”, który nie uczestniczył w strajku albo do szefa placówki.

 

 

 

Marek Sobczak nie ma wątpliwości, że uczniowie wiedzieli o zapowiadanej akcji strajkowej nauczycieli i o tym, że może być problem z wystawianiem ocen.

 

 

- Ja ze względu na tę trudną sytuację przedłużyłem termin wystawiania ocen. Dlatego myślę, że kto chciał jeszcze coś poprawić, to to zrobił - uważa szef „jedynki”.

 

 

 

To jednak nie jedyny problem wynikający ze strajku. Jeśli wszystkie oceny uda się w jakimś sposób wystawić, to w każdej szkole musi spotkać się rada pedagogiczne i zatwierdzić końcową klasyfikację. I tu jest największe zagrożenie, ponieważ, żeby uznać ważność takiego posiedzenia, powinno w nim uczestniczyć 50% plus jeden nauczyciel ze składu całego grona.

 

 

- Ja mogę tylko prosić nauczycieli, żeby przyszli. Nie mam innej możliwości ani innych środków nacisku. Czy to się uda, nie wiem - przyznaje Marek Tyrakowski, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Jarocinie.

 

 

[AKTUALIZACJA 24 kwietnia, godz. 14.00]

 

 

W jarocińskiej „jedynce” posiedzenie klasyfikacyjne zaplanowane było na środę - 24 kwietnia. - Nauczyciele sami zdecydowali o tym, że jednak przeprowadzą klasyfikację. Posiedzenie rady pedagogicznej było zaplanowane na 15.15. Z inicjatywy nauczycieli odbyło się wcześniej i uchwała klasyfikacyjna został podjęta - informuje dyrektor szkoły Marek Sobczak. Tym samym uczniowie jarocińskiej "jedynki" mają otwartą drogę do matury.

 

 

W Zespole Szkół Przyrodniczo-Biznesowych w Tarcach oceny końcowe zostały zatwierdzone już  przed świętami. Z kolei w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie sprawa nie do końca została jeszcze rozstrzygnięta. 

 

 - Rada pedagogiczna się zebrała, ale nie mieliśmy wymaganej liczby nauczycieli. Brakowało dosłownie kilku osób. Sytuacja wygląda jednak tak, że niektórzy nie strajkują, ale są na dłogotrwałych zwolnieniach lekarskich. I teraz muszę przeanalizować to od strony prawnej, jak mam te osoby trakować. Czy one liczą się w tej sytuacji do grona czy nie - wyjaśnia dyrektor Witold Bierła.

 

Na wszelki wypadek szef "dwójki" zwołał ponowne posiedzenie rady pedagogiczne na czwsrtek - 25 kwietnia na godzinę 11.30. - Mam nadzieję, że uda nam się podjąć uchwałę klasyfikacyjną - mówi Bierła. 

 

Z kolei rada pedagogiczna Liceum Ogólnokształcącego w Jarocinie ma się zebrać dzisiaj - 24 kwietnia o godz. 15.15. Z jakim rezultatem, trudno przewidzieć.

 

 

- Jedyne na co możemy liczyć to, że zgodnie ze swoim sumieniem nauczyciele podejdą do tego w sposób odpowiedzialny. Ja, jako dyrektor nie mam żadnego manewru ani form nacisku. Zostawiam to w gestii każdego nauczyciela z osobna. Sytuacja naprawdę jest trudna - przyznaje dyrektor LO Marek Tyrakowski.

 

 

Jak postąpią nauczyciele z ogólniaka i jarocińskiej "dwójki", czy umożliwią absolwentom szkół średnich zdać maturę? Strajkujący nie chcą się wypowiadać - nie tylko na ten temat, ale o sytuacji, jaka panuje teraz w szkołach również. Będziemy monitorowali przebieg zdarzeń i informowali o nich na bieżąco.

 

 

W szkołach powiatu jarocińskiego jest ponad 530 maturzystów. Tegoroczne matury mają się rozpocząć 6 maja i potrwać do 23 maja.

 

 

[AKTUALIZACJA 15.45]

 

 

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił propozycje zmian w prawie oświatowym, które mają umożliwić dopuszczenie absolwentów szkół średnich do matury. Zmiany, które ma przyjąć rząd, zakładają przyznanie dodatkowych uprawnień i kompetencji dyrektorowi szkoły.

 

 

W wyjątkowych sytuacjach dyrektor będzie miał uprawnienia do dokonania klasyfikacji uczniów i dopuszczenia ich do egzaminu końcowego - matury. Aktualnie kompetencja ta przysługuje wyłącznie radzie pedagogicznej, a te w wielu szkołach nie mogą się odbyć z powodu protestu nauczycieli.

 

 

Gdyby - z jakiegokolwiek powodu, dyrektor nie był w stanie dokonać klasyfikacji, uprawienie to przejdzie na organ prowadzący szkołę, czyli samorząd.

 

 

[AKTUALIZACJA 16.40]

 

 

Rada Ministrów zaakceptowała zmiany w prawie oświatowym, które zaproponował premier Mateusz Morawiecki. Tym samym dała kompetencje - po pierwsze dyrektorom szkół do zatwierdzania w wyjatkowych sytuacjach ocen końcowych uczniów, po drugie - w ostateczności takie kompetencje będą mialy organy prowadzące szkół, czyli samorządy.

 

 

[AKTUALIZACJA 17.05]

 

 

Kolejna szkoła średnia w powiecie jarocińskim podjęła uchwałę w sprawie klasyfikacji końcowej. Tym razem jest to Liceum Ogólnokształcące w Jarocinie. Jak poinformował nas dyrektor część nauczycieli zawiesiła strajk i wzięła udział w obradach rady pedagogicznej. - Kamień z serca. Teraz możemy się przygotowac do rozdania świadectw i do matury - zaznacza Marek Tyrakowski.

 

 

Teraz na klasyfikację czekają tylko maturzyści z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie. Tam - po tym, jak na wtorkowym posiedzeniu nie udało się podjąć uchwały o klasyfikacji, rada pedagogiczna spotka się ponownie jutro o 11.30.

 

 

Jeśli i tym razem nie bedzie wymaganej liczby nauczycieli, to końcowe oceny maturzystów będzie mógł - zgodnie ze zmianą, która została wprowadzona w prawie oświatowycm - zatwierdzić dyrektor szkoły.

 

 

 

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci. Redakcja

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE