Czarny poniedziałek. Jarocin też będzie protestował

Opublikowano:
Autor:

Czarny poniedziałek. Jarocin też będzie protestował  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

#czarnyponiedziałek. Czarny poniedziałek w Jarocinie. Protest w Jarocinie. Czarny protest w Jarocinie

Dzisiaj czarny poniedziałek – czyli ogólnopolska akcja przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. W całej Polsce planowane są pikiety i demonstracje. Zewnętrznym znakiem poparcia są między innymi czarne stroje.

Wiele kobiet na znak protestu ma w ogóle nie przyjść do pracy, wziąć dzień wolnego, lub przerwać wykonywanie codziennych obowiązków. Dla przykładu władze Poznania umożliwiły pracownicom magistratu wzięcie udziału w akcji.

Czy jarocinianki dzisiaj zrezygnują z pracy? Nie ma oficjalnych informacji o tym, by któraś z publicznych instytucji z powodu protestu dzisiaj nie pracowała. 

W mediach społecznościowych pojawiło się zaproszenie do wzięcia udziału w marszu na rynku.

Zbiórka o 17:00 na Jarocińskim rynku. Wskazany czarny ubiór,lub choćby czarna wstążka. Pokażmy, że mamy PRAWO DO WYBORU!!! i nikt nam tego nie zabierze! Jako że nie zostało zgłoszone do UM. Proponuję spacer milczenia. Tego nam nie zabronią. Można zabrać wieszaki, transparenty, czarne flagi. Liczę na Was!!! Nie tylko na kobitki! Wiem, że Panowie też nas popierają – pisze jedna z organizatorek.

Bierzecie udział akcji? Popieracie pomysł zaostrzenia ustawy? A może jesteście przeciwko? Czekamy na wsze komentarze.

Zdzisława Pilarczyk, radna miejska (Ziemia Jarocińska)

- Popieram protest i raczej wezmę w nim czynny udział.  Mam córkę, mam synową, wnuki i chce to zrobić dla tego pokolenia. Przyznam, że dla mnie te nowe przepisy są niezrozumiałe - mam wrażenie, że tu nie idzie o to, by coś zakazywać, tylko każdej kobiecie z osobna wydać nakaz konkretnego zachowania. Jestem chrześcijanką, sama nigdy aborcji nie robiłam, bo tego nie potrzebowałam. Miałam to szczęście, że specjalnie nie musiałam dbać o ciążę, dobrze ją znosiłam. Ale rozumiem te kobiety, które się na to decydują. Raz miałam okazję widzieć dziecko, które się urodziło w Poznaniu. To było w szpitalu MSW  w latach 60-tych, gdzie leżałam, bo miałam komplikacje poporodowe i powiem… trudno naprawdę o tym mówić… To straszne, ale widząc tego maluszka, to tak naprawdę nie było dziecko, to był potworek. To mną tak wstrząsnęło, że do dzisiaj pamiętam.  Nawet nie wiem i nie wyobrażam sobie, jak to dziecko matce podać. Minęło tyle lat, a to wrażenie u mnie jest naprawdę silne. Stad też uważam, że ta ustawa, która obowiązywała do tej pory -  a była wielkim kompromisem między różnymi środowiskami, Kościołem i innymi związkami wyznaniowymi na terenie kraju – choć już była restrykcyjna, powinna pozostać w takim kształcie.

 

Lidia Czechak, radna miejska (Prawo i Sprawiedliwość)

Nie biorę udziału w czarnym proteście, bo uważam, że jest on obliczony na wywołanie jakiejś dyskusji, której w tym momencie jeszcze nie ma. Były zgłoszone dwa projekty, to są projekty obywatelskie, a nie rządowe, projekty pana prezydenta, które będą dalej procedowane w Sejmie. Dlatego dla mnie jest to za wcześnie wywołany temat. Uważam, że jeżeli już nawet - bo nikomu nie zabraniam demokracji, wyjścia, protestowania, jeżeli takie ma akurat poglądy - to te protesty powinny się odbyć dopiero w momencie, kiedy będzie wiadomo, czy takie zmiany dotyczące prawa aborcyjnego nastąpią. Wtedy ewentualnie, żeby te kobiety podjęły decyzję - skoro czują, że ich prawa zostały naruszone  - to protestują.  Trudno mi się dzisiaj odnieść do wszystkich zapisów tego nowego projektu. Nie ukrywam, że ze swoimi poglądami dość mocno katolickimi stoję na stanowisku, że dzieckiem jest się od momentu poczęcia. Dlatego ciężko mi w tej chwili odnieść się do samego pomysłu karania kobiet, które będą dokonywały zabiegów np. w szarej strefie, czy kwestii związanych z wadami płodów albo ciąży, która jest następstwem np. gwałtu. Cały czas czekam, czy ten projekt będzie głosowany w takiej formule, w jakiej trafił do Sejmu. Jestem przeciwko aborcji - to na pewno. Co do samych zaostrzeń - nie wiemy tak naprawdę w tym momencie, jak daleko one pójdą. Mam nadzieję, że posłowie, w tych najbardziej newralgicznych punktach, zmienią troszeczkę swoją opinię. To są też kwestie sumienia. Ta ustawa, która do tej pory funkcjonowała była bardzo dobra. Z drugiej strony jest dość duża grupa obywateli, którzy uważają, że nie do końca jest to respektowane tak, jak byśmy to rozumieli. Bo wiadomo, nadinterpretacja ewentualna tych przepisów - kiedy mamy do czynienia z takim upośledzeniem tego płodu, że będzie mu uniemożliwiał życie, czy jest zagrożeniem dla życia matki. Nie jestem medykiem i nie mogę tutaj wyrokować. Każdy przypadek jest indywidualny, tak jak indywidualne powinno być sumienie każdej kobiety. Ja nie zdecydowałabym się nigdy na usunięcie dziecka, ze względu na swoje poglądy.  

[AKTUALIZACJA 09:40]

Do Ogólnopolskiego Strajku Kobiet przyłączają się panie z gminy Nowe Miasto [WIĘCEJ TUTAJ]. Spotkanie w tej sprawie ma się odbyć dzisiaj po południu w miejscowej restauracji.

[AKTUALIZACJA 20:15]

Tuż po 17.00 na jarocińskim rynku zebrało sie kilkadzisiąt osób, które mimo deszczu postanowiły przejść w Czarnym Proteście ulicami Jarocina. 

- Nie liczyłam dokładnie, ale przyszło ponad 80 osób. W czasie przemarszu ludzie dochodzili spontanicznie. Obeszliśmy rynek dookoła, poszliśmy pod urząd miejski, następnie ulicą Kościuszki, Paderewskiego, Wrocławską do skrzyżowania z Dąbrowskiego i powrót Wrocławską na rynek – informuje Joanna Szatkowska jedna z inicjatorek przemarszu. – Cieszymy się, że nasza akcja spotkała się z takim odzewem i to pomimo niesprzyjającej aury. Było z nami też kilku panów. 

Mieszkańcy Jarocina uczestniczą też w Czarnym Marszu, który odbywa się na ulicach Poznania. 

 

/informacja będzie aktualizowana/

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE