Od półtora roku stoi w miejscu budowa mieszkań dla wychowanków Domu Dziecka w Górze. Inwestycje w Mieszkowie realizuje Stowarzyszenie Przyjaciół Domu Dziecka w Górze "Domostwo" na działce otrzymanej w wieczyste użytkowanie od gminy Jarocin.
Budowa czterech mieszkań dla pełnoletnich wychowanków domu dziecka ruszyła w 2008 r. Wówczas Eugeniusz Urbański, prezes stowarzyszenia i dyrektor placówki w Górze w jednej osobie zapowiadał, że podopieczni do nowego obiektu wprowadzą się w październiku 2009 r. - W Holandii jest już gotowe wyposażenie kuchni - chwalił się dyrektor Urbański.
Od półtora roku budowa stoi w martwym punkcie. - Ten budynek tylko niszczeje. Przez dwa lata dach nie był dokończony. Nikt nie pomyślał o zabezpieczeniu tego obiektu. Młodzież rozpalała w nim ogniska. Dopiero niedawno "zamurowano" okna i drzwi - irytuje się mieszkaniec Mieszkowa.
Dlaczego inwestycja nie jest realizowana? - Na razie nie ma sponsorów, bo to było tylko budowane z pieniędzy społecznych. Teraz jest kryzys. Wycofał się sponsor z Holandii. Tak oficjalnie nie napisali, że rezygnują, po prostu sprawa ucichła. Skończyły się pieniądze - mówi Eugeniusz Urbański, szef Domu Dziecka.
Więcej w jutrzejszym wydaniu "Gazety Jarocińskiej".
(era)