Kilka osób z całej Polski zainteresowało się możliwością kupna starego ciągnika od gminy Nowe Miasto.
- To już chodziło 25 lat. Chodziło cały czas, bezawaryjnie. Jeden kierowca jeździł. Ale było już w takim stanie, że trzeba było wymienić - tłumaczy wójt Aleksander Podemski. Za ciągnik gmina uzyskała 17 tys. zł. - Wzbudził zainteresowanie. Chętnych było więcej, czterech czy pięciu. Cena początkowa wynosiła 10 tys. zł. Podbijano ją aż do 17 tys. zł. Nie spodziewaliśmy się, że dostaniemy tyle. Pojechał aż pod Warszawę. Nabywcy byli z Rawy Mazowieckiej - dodaje włodarz gminy. - A beczkowóz sprzedaliśmy prawie w cenie złomu, bo było niewielkie zainteresowanie. Szerzej w „Gazecie Jarocińskiej”