Gwałt, zadyma i pieniądze na festiwal [WIDEO]

Ryszard Kołodziej: - Czy panu Robertowi chodzi tylko o zadymianie? To jest zwykła zadyma! Tak radny PSL-u zareagował na dociekania Roberta Kaźmierczaka dotyczące przyszłych edycji Jarocin Festiwal. Dyskusja wywiązała się przy okazji uchwalania Wieloletniej Prognozy Finansowej.

Burmistrz chciał by zabezpieczyć 340 tys. zł na kolejne trzy lata.  Opozycja przekonywała, że nie jest przeciwna takiemu rozwiązaniu, ale radni chcieli wiedzieć: - W jaki sposób w umowie z organizatorem festiwalu zagwarantowano zabezpieczenie interesów gminy Jarocin i Spichlerza Polskiego Rocka, który ma być w tym roku uruchomiony - uzasadniał Robert Kaźmierczak. Wiceburmistrz Hanna Szałkowska tłumaczyła, że zmiany zaproponowano „by zabezpieczyć pozycję miasta w ewentualnych negocjacjach z przyszłym organizatorem imprezy”. Nie potrafiła jednocześnie sprecyzować, jakie są oczekiwania władz wobec organizatora.

Dociekania i sprzeciw opozycji zirytowały radnego Ryszarda Kołodzieja. - Czy nadal panu Robertowi chodzi tylko o zadymianie? To jest zwykła zadyma! Ja nie widzę tutaj żadnego merytorycznego uzasadnienia - powiedział peeselowiec i przypomniał, że pewne kwestie - jak podpisywanie, czy negocjowanie umów z organizatorem imprezy - są właściwie dla organu zarządczego i radni „powinni w tym zakresie zawierzyć burmistrzowi”. - Uszanujmy demokrację i nie gwałćmy tych rzeczy, które nie powinny być nawet tknięte - uzasadniał Kołodziej. Po godzinnej dyskusji radni jednogłośnie przyjęli poprawkę do WPF gwarantującą finansowanie ze strony miasta jedynie na rok 2015.
(nba)      

Fot./Wideo Bartek Nawrocki