Stan gminnego szkolnictwa był jednym z tematów omawiwanym na sesji w Jaraczewie.
Dyrektorzy wszystkich szkół w gminie Jaraczewo przedstawili w urzędzie raporty z działalności swoich placówek. Oprócz zaprezentowania osiągnięć uczniów i szkół w konkursach i chwalenia współpracy z radami rodziców, szefowie poszczególnych szkół mówili też o wynikach testów na koniec podstawówek i gimnazjów, a także wskazywali, w co należałoby zainwestować.
Zbigniew Jarus, dyrektor podstawówki w Wojciechowie zajął stanowisko w sprawie infrastruktury sportowej. - Gdybym miał powiedzieć o bolączkach, jest nią niewątpliwie baza sportowa, ale na całe szczęście i ona cały czas się poprawia. Budujemy już ileś lat boisko. Dzięki panu wójtowi mamy bramki. Zyskaliśmy też słupki do piłki siatkowej i plażowej. Wielkie podziękowania dla pani Barbary Pieluchy (sołtys Wojciechowa - przyp. red.), która przyczyniła się do tego, że mamy piasek do gier plażowych. Brakuje jeszcze przy boisku ogrodzenia. Trzeba też kupić kosiarkę, bo trochę tego koszenia mamy - powiedział dyrektor.
Potrzeby dotyczące renowacji otoczenia wokół starego budynku szkoły w Goli, przedstawił Jarosław Podkówka, dyrektor Zespołu Szkół w Jaraczewie. - Otoczenie wymagałoby trochę głębszej kosmetyki. Mam nadzieję, że w najbliższych latach uda się ją przeprowadzić. Jeśli chodzi o gimnazjum, w 2007 roku ostatni raz mieliśmy modernizowaną pracownię komputerową. Myślę, że wspólnie z dyrektorem Jakubowskim (dyrektorem GZEAS-u - przyp. red.) postaramy się znaleźć wspólnie środki na nowe komputery, bo te, które są, mają osiem lat. Jak na sprzęt komputerowy to bardzo, bardzo dużo - wyjaśnił.
Sporo czasu - nie bez powodu - poświęcono Zespołowi Szkół w Rusku. - Wyniki testów szóstoklasistów są poniżej oczekiwań, jednak w zgodzie z wynikami, jakie uczniowie uzyskiwali podczas zajęć szkolnych. Największym problemem jest podniesienie własnych wartości uczniów i wzmocnienie ich motywacji do nauki - tłumaczył Sławomir Podeszwa, szef placówki.
Co gmina zamierza zrobić, żeby poprawić wyniki nauczania i jak na raporty dyrektorów zareagował wójt Dariusz Strugała? Czytaj w aktualnym numerze "Gazety".