Jarocin. Poniedziałek komisji. Radni prześwietlą spółki

Opublikowano:
Autor:

Jarocin. Poniedziałek komisji. Radni prześwietlą spółki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jarocin. Gmina Jarocin. Samorząd w Jarocinie. Samorząd jarociński. Radni Jarocin

Dzisiaj na godzinę 14.00 wyznaczono początek posiedzenia komisji Rady Miejskiej w Jarocinie.  

Choć to spotkanie komisji merytorycznych, w ratuszu będą musieli się zjawić wszyscy radni, bowiem organa będą obradowały wspólnie.

Kolejno radni wysłuchają sprawozdań dotyczących Zakładu Usług Komunalnych, Jarocin Sport, Jarocińskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych, Jarocińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, Zakładu Gospodarki Odpadami i na koniec - Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.   

- Rok 2015 z punktu widzenia działań właściciela, jakim jest gmina Jarocin w stosunku do spółek komunalnych, był przede wszystkim poświęcony na próbę zbilansowania miejsca, w którym te spółki znalazły się, po trzech latach rządów poprzedniego burmistrza - tłumaczył radnym wiceburmistrz Witosław Gibasiewicz. - O tym radni byli informowani i to miało się przyczynić do jednego, ażeby wskazując na pewnie nieprawidłowości, pewne rzeczy, które naszym zdaniem dotyczyły niewłaściwego nadzoru sprawowanego w poprzednich latach, do takich sytuacji nie doprowadzać.    

W dalszej części posiedzenia radni zajmą się analiza materiałów na środową sesję.   

[AKTUALIZACJA 14:03]
Rozpoczęło się posiedzenie komisji. W ratuszu jest 12 radnych. Wspólne posiedzenie prowadzą razem przewodniczący Ireneusz Lamprecht i Zdzisława Pilarczyk.

Okazuje się, że rajcy nie dostali materiałów dotyczących spółek.- Zawsze dostawaliśmy bilans, czy rachunek zysków i strat, bo ja chciałabym zadawać pytania. Dlaczego czegoś takiego nie uzyskaliśmy - pyta radna Lidia Czechak (PiS). 

- W związku z tym, że ta sytuacja nabrała takiego obrotu, dzisiaj poprosimy o przedstawienie panów prezesów,  będziemy omawiać to na sesji i wtedy będzie można zadawać pytania - proponuje przewodniczący Lamprecht. 
- Jeżęli nie będziemy mieli tych dokumentów, to nie ma sensu tego omawiać - przyłącza się radny Rajmund Banaszyński.

Radny Marek Tobolski zaporponował, żeby obrady rozpocząć o materiałów sesyjnych. Obecny na posiedzeniu prezes PWiK zauważył, że na środowej sesji nie ma punktu dotyczącego spółek. - Myślałem o wolnych głosach i wnioskach - odpowiada Lamprecht. 
Radni analizują materiały sesyjne. 

[14:38]
Skarbnik gminy przedstawia wykonanie budżetu za pierwsze półrocze 2016. Radni pytają między innymi o dochody z podatków. 
- Dochody z PIT-u mają charkter sinusoidalny - tłumaczy wiceburmistrz Gibasiewicz. Jego zdaniem jesienią i zimą, wpływy są "rekordowe". - Może w tym roku uda nam się przekrowczyć plan wykonania. 

[14:50]

Zmieniono porządek obrad. Najpierw komisje będą opiniować materiały sesyjne. 

[15:05]

Radni zaopiniowali między innymi kolejne objęcie udziałów przez gminę w Spółce Jarocin Sport. Doinwestowanie ma związek z rozbudową podmiotu. Przy spółce sportowej powstać ma kompleks rekreacyjny, w tym między innymi lodowisko i bowling. Inwestycje mają pochłonąć około 15 mln i mają być realizowane w latach 2017 i 2018 – zapowiada wiceburmistrz Gibasiewicz.

Na sali sesyjnej zjawili się kolejni prezesi – ZUK Marcin Leśniak i JLA – Maciej Zegar, a także burmistrz Adam Pawlicki.

Gmina wniesie też kolejny wkład do ZUK – 3,9 mln zł ma, jak tłumaczy wiceburmistrz - posłużyć na budowę oświetlenia ulicznego. - Spółka jest w fazie końcowej rozmów z bankami dotyczącej pożyczki – informuje wiceburmistrz Gibasiewicz. Prezes ZUK potwierdza, że pożyczka ma wynieść około 5 mln zł.

Burmistrz Adam Pawlicki wychodzi z obrad. Radni pozytywnie opiniują uchwałę. 

[15:33]

Komisje pozytywnie zaopiniowały również zmianę nazwy Parku Zwycięstwa w Jarocinie na Ostroroga-Gorzeńskiego.

- Jest to przywrócenie nazwy przedwojennej – tłumaczy dyrektor WR UM w Jarocinie Romana Danielczyk. - Zbliża się 100-na rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego i to jest dobra okazja do uczczenia tego wydarzenia. Ta nazwa obowiązywała do 1950 roku. Przyjęcie tej nazwy jest zasadne, wręcz konieczne.

Radny Marek Tobolski wnioskował, by gmina wycięła przechylającą się brzozę, która znajduje się tuż przy wejściu do parku. - Żebyśmy na to święto nie mieli jakiejś tragedii – uzasadnia.

W Golinie powstanie też nowa ulica - Asfaltowa. Będzie prowadziła do wytwórni mas bitumicznych.

- Chcielibyśmy bilans spółek i sprawozdanie finansowe spółek, przekazujemy spółkom znaczne kwoty z budżet, dlatego chcielibyśmy znać, jakie wyniki finansowe spółki uzyskują – prosił raz jeszcze przewodniczący Rajmund Banaszyński.

W odpowiedzi wiceburmistrz Witosław Gibasiewicz zapewnił, że radni otrzymają materiały w formie elektronicznej.

Teraz komisje zajmą się sprawozdaniami ze spółek. 

[17:00]

Jako pierwszy sprawozdanie składa prezes ZUK-u. Komunalka zakończyła poprzedni rok z zyskiem - 37.000 zł. Leśniak zapowiedział między innymi budowę nowych linii oświetleniowych na terenie gminy Jarocin w technologi led. Wprowadzony ma być też system sterowania oświetlenia ulicznego.

Radny Paweł Adamkiewicz zapytał między innymi, kto może zgłosić awarię latarni do ZUK. Prezes zapewnia, że każdy mieszkaniec, a nie tylko sołtys.

Leśniak zapewnia radnych, że nastąpiło uszczelnienie systemu pobierania opłat za parkowanie w strefie w Jarocinie. - Nasi pracownicy kontrolują do godziny 18.00, a nie jak wcześniej do 16.00 – informuje Leśniak.

Wg informacji szefa ZUK – hala targowa jest w tej chwili wynajęta w 100 procentach.

Radni pytają między innymi o oświetlenie, parkingi i najbardziej dochodowe parkometry na terenie gminy.

Sprawozdanie prezesa JLA. Spółka komunikacyjna uzyskała w 2015 zysk w wysokości 115 tys. zł. Z budżetu gminy z tytułu rekompensaty JLA dostało ponad 3 mln zł. W Joli pracuje 65 pracowników, w tym 46 kierowców.

Szef JLA zapowiada zakup 10 nowych autobusów. Spółka przeprowadziła ankietę wśród pasażerów i jak okazało najbardziej pożądana jest klimatyzacja.

Radni nie mieli pytań.

Prezes Przemysław Musielak przestawił sprawozdanie dotyczące JS. Mówi między innymi o podwyższeniu kapitału firmy do ponad 55 mln zł. Spółka osiągnęła wynik dodatni w 2015 roku na poziomie 25 tys. zł. - Jest to znaczna poprawa w stosunku do lat ubiegłych - zaznacza Musielak. W 2014 strata wynosiła ponad 900 tys. zł.

Spółka ma więcej przychodów z działalności Aquaparku z którego skorzystało ponad 200 tys. klientów w ciągu roku. - Dzięki wdrożeniu nowego oprogramowania udało nam się poprawić wyniki sprzedaży – zapewnia szef JS. - Najbardziej dochodowa działalność to hotel i gastronomia. Drugi jest Aquapark. Niestety reszta działalności jest znacznie deficytowa – są to między innymi baseny odkryte i boiska sportowe.

Spółka zakończyła budowę sali gimnastycznej w Mieszkowie (2015) i przy ZS nr 3 w Jarocinie. Gmina Jarocin przekazała w formie podwyższenia kapitału spółce 2,9 mln zł.

Prezes uważa, że na dodatni wynik spółki miało przede wszystkim zwiększenie obłożenia hotelu. - W ciągu roku zanotowaliśmy blisko 4 tys. turystów, którzy by tu nigdy nie przyjechali, gdyby nie oferta hotelu z aquaparkiem - mówi Musielak i przypomina, że JS współorganizowała między innymi koncerty, festyny, półmaraton i inne wydarzenia na terenie gminy.

Prezes zapowiedział, że w przyszłym roku Spółka zorganizuje Mistrzostwa Europy do lat 20-tu w Rugby. Powstać ma też projekt Kompleksowego Centrum Sportowo-Rekreacyjne – z nową częścią basenową i lodowiskiem. W centrum ma być kręgielnia, sale szkoleniowe i multimedialne. Musielak chce też przebudować baseny odkryte. - To jest największa wątpliwość, bo najmniej się bilansuje jako inwestycja – mówi Musielak.

- Najbardziej z tego sprawozdania ucieszyło mnie, że spółka ma zyska. Gratulacje dla prezesa – podsumowała radna Lechosława Dębska.

Na planowane inwestycje w infrastrukturę spółka będzie potrzebowała 15 mln zł. - Prowadzimy negocjacje dotyczące wsparcia finansowego z zewnątrz – zapewnia Musielak. Wiceburmistrz Witosław Gibasiewicz tłumaczy, że negocjacje z bankami utrudnia historia JS, zwłaszcza lata, kiedy spółka przynosiła straty.

Musielak tłumaczy, że sale gimnastyczne „nie są dla spółki balastem”, poza halą przy Zespole Szkół nr 5.

- Moje uznanie dla pana prezesa, bo nawet mieszkańcy mi mówią, że ta spółka wygląda inaczej niż za pozostałych prezesów – mówi radna Pilarczyk.

Ze sprawozdania JFPK. Spółka zakończyła również 2015 rok z zyskiem. Na koniec roku zatrudniała 13 pracowników. W 2015 roku udzielono 2 tys. poręczeń na kwotę 55 mln zł.

Wśród inwestycji prezes wymienia projekt hali przy ulicy Przemysłowej w Jarocinie. - Rozmawiamy z bankiem na temat finansowania tego zadania. Staramy się o 12 mln zł. Kapitał zakładowy to 15, 5, dlatego ciężko rozmawia się z bankiem – tłumaczy prezes Robert Cieślak. Spółka zamierza też inwestować w sieć światłowodową na terenie miasta.

Prezes chce też przebudować garaże na sale konferencyjną i kolejne biura, bo spółce brakuje pomieszczeń. Remontu wymaga też dach w siedzibie spółki.

Cieślak przypomina o inwestycjach spółki - między innymi w utwardzenie parkingu nad zalewem w Siedleminie.

Radna Lidia Czechak pyta prezesa o nowe zadania, między innymi z zarządzeniem siecią komputerową. - Nowych zadań raczej nie będzie, zatrudniliśmy 4 nowych informatyków, będziemy obsługiwać szkoły, dyrektorzy sobie chwalą - mówi Cieślak. - Promocja raczej będzie likwidowana.

Prezes Jerzy Wolski JTBS.

Rok 2015 spółka mieszkaniowa zamknęła kwotą 52 mln zł. W 2015 spółka uzyskała zysk w wysokości 747 tys. zł netto - mówi Jerzy Wolski i przypomina, że w poprzednim roku było to 460 tys. zł strat. - Widać dużą pracę, nacisk na restrukturyzację kosztową spółki, by była postrzegana przez instytucje finansowe jako podmiot samodzielny na rynku. Za 10 miesięcy tego roku, mamy zysk zarówno na działalności podstawowej, jak i zysk netto. Spółka jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej.

Spółka zainwestowała ponad 2,5 mln zł – czyli kilkakrotnie więcej niż w 2 poprzednich latach. - Powstało około 20 mieszkań czynszowych., 16 mieszkań socjalnuych, budujemy kolejny blok deweloperski – zapewnia Wolski. - Jesteśmy przygotowani do kolejnych inwestycji na osiedlu Rzeczypospolitej. Być może będziemy budować mieszkania dla żołnierzy jarocińskiej jednostki. Trwają rozmowy.

Największa inwestycja JTBS na najbliższe lata to 500 mieszkań czynszowych. Spółka ma dokumentację na 540 lokali. - Będziemy budować tyle ile rynek wchłonie – mówi prezes JTBS i przypomina o powołaniu spółki celowej z BGK. - W dniu jutrzejszym BGK TFI podpisuje umowę inwestycyjną, a w czwartek my tę umowę będziemy podpisywać w Jarocinie i z możliwym kapitałem nawet do 90 mln zł.

Przetarg na 250 mieszkań już ogłoszono. Wolski ma wyraził nadzieję, że sporo robót będą mogły wykonywać lokalne firmy. - W historii Jarocina takiego zadania inwestycyjnego jeśli chodzi o mieszkania jeszcze nie było i to nawet na skalę krajową – mówi szef JTBS. 

Szef JTBS-u przyznaje, że firma ma sporo problemów z dłużnikami. Jeden z nich zalega z kwotą 40 tys. zł. 

 

- Niech się pan prezes tak tymi zyskami nie chwali i to uwaga do wszystkich prezesów, bo zaraz będą stowarzyszenia i osiedla żebrać na festyny i inne pomysły – podsumowuje radna Dębska.

[17:52]

Radny Jan Krakowiak dopytuje szefa JTBS o sprawę parkingów przy nowych blokach na os. Rzeczypospolitej i przedszkole. - Wprowadziliśmy w tym roku porządek na osiedlu, bo było tam trochę dziczy i mieszkańcy już dostosowują się do tej nowej sytuacji – mówi prezes Wolski i zapowiada, że miejsca parkingowe będą blisko lokalizacji bloków. Mają też powstać nowe drogi osiedlowe, w tym jednokierunkowe. Prezes zaprzeczył, żeby spółka zainwestowała w przedszkole. - To nie jest nasze zadanie - mówi. - Spółka zakupiła grunt od gminy i tam przewidujemy punkty handlowe i musimy porozmawiać z panem burmistrzem, być może również przedszkole.

ZGO reprezentuje Michał Manowski. - 2015 to był dla ZGO bardzo dobry rok, rok inwestycji – mówi członek zarządu spółki śmieciowej. - Wynik finansowy był dodatni, ponad 1 mln zł. Rok 2016 to dalsza dynamika aspektów technologicznych i na początku roku pozwolenie na użytkowanie nowego zakładu.

Od czasu, kiedy ZGO jest RIPOK-iem dziennie przerabia około 200 ton odpadów. - W tej chwili produkujemy biogaz, jest dobrej jakości, trzeba go tylko spalić i zacząć produkować energię. Doprowadzi to do stabilizacji finansowej i logistycznej zakładu – zapowiada Manowski i mówi o potrzebie rozbudowy linii sortowniczych, celem poprawienia jakości i obniżenia kosztów produkcji biogazu.

Cześć prezesów opuszcza obrady.

- Współpracujemy mocno i pomagamy gminom przy budowie PSZOKów – zapewnia Manowski. Dodaje, że spółka chce pobudować kwaterę na azbest. Spółka rozważa zainwestowanie w 2 PSZOK na ternie gminy Jarocin. Manowski prognozuje, że na przestrzeni 5 lat spółka zacznie się bilansować.

Radna Czechak pyta czy ZGO musi budować składowisko azbestu. - Nam się to opłaci – zapewnia Manowski. Wiceburmistrz Gibasiewicz przypomina, że do 2030 roku azbest zgodnie z dyrektywami unijnymi musi zniknąć ze środowiska.

Radny Ryszard Kołodziej pyta o segregację śmieci i ich odzysk. - Z całego strumienia odpadów nie możemy składować więcej niż 48 procent - tłumaczy Manowski i dodaje, że działania celem wyodrębnienia popiołu ma jeszcze poprawić skuteczność instalacji.

Radny Przemysław Masłowski pyta o wzrost zatrudniania w ZGO. - W roku 2015, kiedy przejęliśmy zarząd, był przerost załogi, poprawiliśmy jakość. W tej chwili mamy 107 pracowników, z czego 30 procent to osoby wysokowykwalifikowane – mówi Manowski.

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. - 1,3 miliona zł – wyniósł zysk netto PWiK za 2015 rok. Spółka zrealizowała około 30 inwestycji za 10 mln zł. Między innymi remont studni w Witaszycach i w Cielczy, modernizowano też wodociąg na kilku ulicach w Jarocinie.

Spółka budowała też kanalizację. Powstał między innymi długo oczekiwany wodociąg na Słowików.

PWiK złożył wniosek o gigantyczne dofinansowanie - 250 mln zł z NFGW, który już przeszedł pozytywną weryfikację w pierwszym etapie. - Promowaliśmy również wodę jarocińską, zamontowaliśmy 14 zdrojów w szkołach – wymienia Nowojewski. - Woda była również promowana na RockRunie.

Radny Romuald Gruchalski pyta o ścieki spuszczane z trzech pomieszczeń Pałacu, które jego zdaniem nadal trafiają do Lipinki. - Bardzo bym prosił, żeby pomóc panu prezesowi Wolskiemu, a on nie ma środków, żeby te ścieki nie trafiały do szamba. Proszę, żeby to załatwić - apeluje radny.

- My tam sprawdzaliśmy wszystko co się dało, jest możliwość podłączenia tych trzech pokoi i bardziej by to należało do JTBS-u niż do nas – odpowiada Remigiusz Nowojewski.

Radny Marcin Półrolniczak pyta o zatrudnienie w spółce i jego koszty, a także nieczystości rozwożone na pola niedaleko ujęcia wody w Stefanowie. - Zagrożenia nie ma, ale jeśli by to się utrzymywało bardzo długo, to może się kiedyś w wodzie coś pojawić. Ale za to odpowiedzialny jest WIOS i Sanepid. Jedynym problemem w Stefanowie jest twarda woda – odpowiada Nowojewski.

W PWiK pracują 24 osoby. - Część wynagrodzeń pracowników jest kwalifikowanych jako część realizowanych projektów. Wcześnie było to około 120 tys. zł miesięcznie na wynagrodzenia – mówi szef PwiK.

[WYJAŚNIENIE PREZESA PWiK-u] W tej chwili w spółce pracują 23 osoby na stałe, 2 na umowy czasowe i koszty wynagrodzeń w tej chwili to ok. 60.000 PLN, a wcześniej koszty wynagrodzeń były na poziomie 120.000 zł, pracowało około 28 osób. Zamontowaliśmy 21 zdrojów w 14 szkołach.

Koniec sprawozdań spółek.    

 

/WKRÓTCE SKRÓT WIDEO/     

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE