Jarota bez prezesa

Opublikowano:
Autor:

Jarota bez prezesa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jan Raczkiewicz nie chce już być prezesem Jaroty. - Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny – powiedział. - Po prostu nie mam już czasu. Pracuje poza powiatem jarocińskim. Zakładałem ten klub, a później, kiedy trzeba było, to go ratowałem. Wiem, że nie zostawia się „własnych dzieci”, ale są sprawy ważne i ważniejsze – dodał.
W tym roku skończyła się czteroletnia kadencja zarządu Jaroty. W 2009 roku prezesem został Ryszard Grzebyszak, ale w 2011 roku zastąpił go Jan Raczkiewicz. Na dzisiejszym Walnym Zebraniu Jaroty zarząd jednogłośnie otrzymał absolutorium. Kiedy wydawało się, że wybór prezesa i władz klubu także będzie formalnością nieoczekiwanie Jan Raczkiewicz odmówił kandydowania na kolejną kadencję. Z propozycji objęcia funkcji prezesa nie skorzystali także pozostali członkowie zarządu (m.in. Jacek Dutkiewicz – dotychczasowy skarbnik klubu, obaj wiceprezesi – Andrzej Zawisła i Mirosław Woźniak, a także Henryk Kowalski, który wcześniej w sytuacjach impasowych decydował się na objęcie tej funkcji).

Ze względu na brak kandydatów na fotel prezesa Walne Zebranie zostało przerwane. Kolejna część odbędzie się środę 26 czerwca. Do czasu wyboru nowego prezesa i zarządu klubem muszą administrować stare władze.

Czy Jarota przystąpi do rozgrywek w kolejnym sezonie? Jak wyglądają finanse klubu? Czy budżet oparty jest na obietnicach?
Szerzej o sytuacji w Jarocie w kolejnym numerze „Gazety”.
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE