Od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności grozi 34-latkowi z Pleszewa. Mężczyzna jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmiertelnego wypadku. Życie stracił w nim 65-latek z Jarocina. Tragedia rozegrała się w kwietniu na krajowej 11 w Kotlinie. Jarocińska prokuratura zarzuciła pleszewianinowi "umyślne naruszenie zasad w ruchu drogowym".
- Oskarżony, kierując mercedesem sprinterem, jadąc z nadmierną prędkością, nie stosując się do istniejącego ograniczenie prędkości do 70 km/h oraz zakazu wyprzedzania, przystąpił do wyprzedzania jadącego przed nim nieustalonego samochodu - opisuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Rozpędzony mercedes sprinter zjechał na przeciwległy pas drogi i zderzył się z jadącym prawidłowo fordem escortem. Jego kierowca doznał rozległych obrażeń ciała i zginął na miejscu.
34-latek z Pleszewa stanie przed jarocińskim sądem. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawiania wolności.
(era)