Jedna z największych afer w powiecie jarocińskim. Jest wyrok

Opublikowano:
Autor:

Jedna z największych afer w powiecie jarocińskim. Jest wyrok - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Prowadzili firmę. Mieli kłopoty finansowe. Wpadli na nietypowy pomysł. Przywłaszczyli sobie cukier o wartości prawie 7,5 mln zł. Teraz usłyszeli wyrok.

 

To jedna z największych afer gospodarczych na naszym terenie. Jej historia sięga sierpnia 2016 roku. Wtedy to firma z gminy Jaraczewo, zajmująca się hurtową sprzedażą cukru i czekolady podpisała umowę na przechowanie 2,6 tysiąca ton cukru, który do magazynów spółki trafił dwa miesiące później - w październiku.       

Firma, zgodnie z umową zawartą z koncernem zajmującym się produkcją cukru, miała go przechować do marca 2017 r. W tym terminie część towaru została przez producenta odebrana. Kiedy przyszło do przejęcia kolejnej transzy depozytu przedstawiciele producenta zastali puste magazyny.

Koncern złożył zawiadomienie w prokuraturze o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Mężczyźni przyznali się do przestępstwa. Wyjaśnili, że sprzedaż cukru pozwoliła im zaleźć pieniądze na bieżące funkcjonowanie firmy. Nieoficjalnie wiadomo, że źródłem problemów spółki była inwestycja w inny biznes, który „nie wypalił”.

 

Ponieważ oskarżeni nie byli wcześniej karani, zastosowano wobec nich dozór policji oraz poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł. W czasie postępowania zabezpieczone zostało mienie o wartości ponad 2 milionów złotych przez obciążenie nieruchomości hipoteką przymusową oraz zajęcie udziałów w spółce.

 

Po kilku miesiącach śledztwa prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko kierownictwu spółki. Teraz przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zapadł wyrok w sprawie. Początkowo oskarżeni występowali w sprawie jako współwinni, mieli też jednego prawnika. Jednak na pierwszej rozprawie Mariusz D. postanowił, że nie będzie „ofiarą swojego partnera” i zeznawał na jego niekorzyść.

 

- Oskarżonych Feliksa R. i Mariusza D. uznaję za winnych zarzucanego im czynu z tą zmianą, że wartość przywłaszczonego cukru wynosiła co najmniej 6 milionów 376 tysięcy złotych - orzekł sędzia Krzysztof Patyna, cytowany przez portal fakty kaliskie.pl.

 

Główny pomysłodawca procederu usłyszał wyrok 5 lat pozbawienia wolności. Feliks R., którego dziś nie było na sali musi także zapłacić grzywnę w wysokości 50 tysięcy złotych oraz 12 tysięcy kosztów procesu. Znacznie łagodniejszy wyrok usłyszał jego wspólnik, a w trakcie popełniania przestępstwa prezes zarządu Mariusz D., który został skazany na rok pozbawienia wolności, nie może też zajmować stanowisk w spółkach i musi zapłacić 5 tysięcy grzywny oraz 1.800 złotych kosztów sądowych.

Zróżnicowanie kary, jak uzasadniał sędzia, wynikało z faktycznej władzy w spółce, a nie piastowanych stanowisk. - Decyzje podejmował oskarżony Feliks R. a wykonawcą - z pełną świadomością, że ten cukier jest cudzą własnością, że następuje przestępstwo - był Mariusz D. - wyjaśniał Krzysztof Patyna, cytowany przez fakty kaliskie.pl.

 

- Z tym, że sąd uznając, że działali wspólnie i ponoszą odpowiedzialność karną zróżnicował wymiar kary, ponieważ jednak głównym decydentem i beneficjentem był Feliks R. A ponieważ Mariusz D. nie był udziałowcem spółki, zyski ze sprzedaży przywłaszczonego cukru nie wpływały na jego konto - zaznaczył sędzia.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE