„Jesteśmy od ratowania życia, a nie od takich przypadków"

Opublikowano:
Autor:

„Jesteśmy od ratowania życia, a nie od takich przypadków"   - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- Niedawno zmarł mi tata, chorował na raka. Umierając bardzo cierpiał. (...) Najgorsze, że krótko przed śmiercią mój tata wył z bólu. Gdy zadzwoniłam po pomoc i przedstawiłam stan ojca (poinformowałam, że jest chory na raka) usłyszałam od dyspozytora, że nie przyjadą, błagałam o pomoc, a w odpowiedzi usłyszałam, że: „Jesteśmy od ratowania życia, a nie od takich przypadków". Ojcu już nie pomogę, ale chciałabym dowiedzieć się, jak to możliwe, żeby pracownicy pogotowia odmówili pomocy człowiekowi, który tak jej potrzebował - pisze czytelniczka do redakcji ”Gazety Jarocińskiej”. To tylko jeden z sygnałów, które dotarły do redakcji o braku karetek pogotowia.

W niektórych przypadkach w pierwszej kolejności interweniowała straż pożarna. Z pomocą poszkodowanym przylatywało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe

Szpital w Jarocinie, na który najczęściej w takich sytuacjach narzekają pacjenci, posiada dwie karetki, ale to nie nasza lecznica dysponuje Zespoły Ratownictwa Medycznego do zdarzeń.

W jakiej sytuacji dyspozytor może odmówić przyjazdu karetki pogotowia? Kiedy należy wzywać Zespół Ratownictwa Medycznego? Czy ludzie dzwonią po karetki w błahych przypadkach? Czytaj w aktualnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”

Wielokrotnie jarocińskie pogotowie wspierało swoich kolegów ze Środy Wielkopolskiej. Nasi ratownicy są przeważnie pierwsi na miejscu zdarzeń w Wolicy Pustej czy Klęce. W poniedziałek pomagali poszkodowanywm w wypadku na krajowej „11” na wysokości Nowego Miasta.              

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE