Karol Okrasa. Potrawy świąteczne. Święta Bożego Narodzenia
Słynący z poczucia humoru i kreatywnego podejścia do gotowania, pasjonat podróży rowerowych i aktywnego trybu życia. Znalazł sposób na utrzymanie idealnej sylwetki, mimo tego, że nie lubi sobie niczego odmawiać, szczególnie jeśli chodzi o jedzenie. Gotuje na pełnym spontanie nie bojąc się reakcji tych, którzy po raz pierwszy próbują potrawy.
Czy pozwala sobie na eksperymentowanie przygotowując świąteczne dania?
Święta spędzamy rodzinnie, w jak największym gronie, to nasza tradycja. Wśród tych wszystkich ukochanych osób czuję się jak pączek w maśle. Jestem tradycjonalistą, duże święta w jednym domu, ten element celebracji jest niesłychanie ważny. Tradycyjne dania przygotowane przez mamę, ciocie. Ja zawsze jedną czy dwie potrawy „przemycę”, żeby otworzyć bliskich na nowe stare smaki. To, co ja robię, to wykorzystanie, adaptowanie starych przepisów, pokazanie ich w nowej odsłonie. Uwielbiam pierogi z kapustą i grzybami, ale przygotowane przez moją ciocię, która pojęła tę tajemną sztukę od mojej nieżyjącej babci.
Co Karol Okrasa gotuje specjalnie dla swojej żony? Jaki jest jego wymarzony prezent pod choinkę?
O tym czytaj w świątecznym numerze "Gazety Jarocińskiej", dostępnym aktualnie w sklepach.
