Nową metodę oszukiwania osób starszych wymyślili złodzieje.
Sposób działania naciągaczy był identyczny. Nieznany mężczyzna zapukał do jednego z lokali ul. Wolności. 82-latka wpuściła go do domu.
- Mężczyzna podając się za nowego sąsiada pod pretekstem pożyczenia pieniędzy wszedł do jej mieszkania i po odwróceniu uwagi właścicielki zabrał z szuflady mebli saszetkę, w której znajdowały się pieniądze w kwocie 1.000 zł i książeczkę oszczędnościową PKO - mówi st. sierż. Maciej Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Naciągacz okradł kobietę w piątek pomiędzy 12.00 a 13.00.
Podobne zgłoszenie otrzymała policja od 79-latki z ul. Sportowej. Nieznany jej mężczyzna podszył się pod nowego sąsiada, aby wejść do jej mieszkania. Z szuflady w szafie zabrał 700 zł i dwa złote pierścionki leżące na meblach. Oszust pojawił się również w piątek pomiędzy 14.00 a 15.00.
Policja apeluje do osób starszych, aby nie wpuszczały do mieszkań obcych osób.
(era)