W poniedziałek informowaliśmy, że podczas debaty o bezpieczeństwie komendant jarocińskiej policji zignorował pytanie dziennikarza dotyczące samochodów na rynku. Krzysztof Rzepczyk przesłał do redakcji portalu odpowiedź.
Przypomnijmy, dziennikarz zadał trzy pytania związane z ruchem aut na rynku w Jarocinie. Częściowej odpowiedzi udzielił jedynie wiceburmistrz Robert Kaźmierczak.
Komendant Powiatowy Policji w Jarocinie – mł. insp. Krzysztof Rzepczyk – przesłał wyjaśnienie:
W odniesieniu do artykułu portalu Jarocinska.pl pt. Samochody na całym rynku. Policja ignoruje pytania, chciałbym zauważyć, że nie zignorowałem Pańskiego pytania. Pytanie to było zadawane już przed debatą rzecznikowi KPP w Jarocinie, który udzielał informacji w powyższej sprawie.
Czy policja kontroluje sytuację na zamkniętej dla samochodów części rynku i wypisuje mandaty dla kierowców, którzy złamali zakaz wjazdu?
Tak, kontroluje. Policjanci w ramach służby doraźnie patrolują rynek i ulice przyległe, zarówno w patrolach pieszych jak i zmotoryzowanych. W ciągu trzech dni tj. 1, 3 oraz 5 października funkcjonariusze nałożyli 21 mandatów karnych na kierowców, którzy nie zastosowali się do znaku „zakaz wjazdu”. Nie jest jednak możliwe, by policjanci pełnili tam stałe posterunki z uwagi na konieczność patrolowania podczas służby innych rejonów powiatu jarocińskiego oraz innych ciągów komunikacyjnych znajdujących się na terenie naszego powiatu.
mł. insp. Krzysztof Rzepczyk