Kradli, włamywali się, oszukiwali. Teraz szuka ich policja

Opublikowano:
Autor:

Kradli, włamywali się, oszukiwali. Teraz szuka ich policja - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

41 osób poszukuje jarocińska policja. Ukrywający się to "alimenciarze" oraz sprawcy pospolitych przestępstw: kradzieży, włamań, oszustw czy wyłudzeń.

 - Niekoniecznie wszyscy ścigani przez naszą policję są z powiatu jarocińskiego. Są to osoby poszukiwane do spraw prowadzonych przez nas. Prowadzimy poszukiwania do różnych spraw, m.in do ustalenia miejsca pobytu, na potrzeby spraw procesowych, sądowych  za niezapłacenie grzywny za popełnione wykroczenie, do odbycia kary - wylicza mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

Sporo miejsca na liście poszukiwanych zajmują osoby uporczywie uchylające się od płacenia alimentów. - Mam zasądzone alimenty. Były mąż nigdy ich nie płacił, sprawa trafiła do komornika, ale ten nie miał możliwości ściągnąć. Dostałam zaświadczenie o nieskutecznej egzekucji i udałam się do opieki społecznej i teraz otrzymuję pieniądze z  Funduszu Alimentacyjnego. Teraz niech go ściga gmina - mówi 42-letnia kobieta, która nie mogła liczyć na alimenty od ojca swoich dzieci. Twierdzi, że jej mąż wyjechał za granicę i przestał się interesować losem czwórki dzieci.

45-latek z Jarocina jest ścigany za niepłacenie alimentów oraz nakłanianie innych osób do prostytucji w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

W rejestrze najdłużej poszukiwana jest osoba z 2000 roku. Wizerunki i dane osobowe części ściganych są umieszczone na stronie www.poszukiwani.policja.pl. Zgodę na taką publikację musi wyrazić prokurator. Do ogólnodostępnej bazy trafiają przestępcy w przypadku, których wcześniej podejmowane działania poszukiwawcze okazały się nieskuteczne.

W opinii Janusza Walczaka, zastępcy prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim, przy umieszczaniu wizerunku trzeba kierować się rozwagą i rodzajem przestępstwa zarzucanego podejrzanemu. - Są przypadki takie, że upublicznienie wizerunku i danych personalnych jest sankcją rozsianą, która dotyka rodziny tego poszukiwanego, która może być pokrzywdzoną w tej sprawie. Taka sytuacja może wystąpić w przypadku podejrzanych o znęcanie się nad rodziną. W przypadku publikacji trzeba podjąć bardzo przemyślaną decyzję - tłumaczy prokurator Janusz Walczak.          

   

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE