Krzyczeli, że mnie zabiją, a policja kazała czekać, bo...

Opublikowano:
Autor:

Krzyczeli, że mnie zabiją, a policja kazała czekać, bo... - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- „Masz, k...... jakiś problem? Zapie....ę cię, wypie....j stąd.” - usłyszałem tuż po tym, jak dostałem gazem w twarz. Młody mieszkaniec Jarocina i jego dziewczyna zostali zaatakowani - jak twierdzą bez żadnej przyczyny - w biały dzień na ul. Kościuszki.

W ostatnią niedzielę sierpnia dwudziestoparolatek wyszedł ze swoją dziewczyną na spacer. - Było około godziny szesnastej po południu. Szliśmy między blokami na osiedlu. W pewnym momencie zobaczyliśmy, że z naprzeciwka idzie dwóch mężczyzn. Kiedy się mijaliśmy, jeden z nich wyciągnął rękę w naszą stronę i psiknął mi gazem w twarz - relacjonuje wydarzenia jarociniak.

Zapewnia, że sprawcy niczym nie zostali sprowokowani. - Poczułem straszne pieczenie. Dostałem w prawą część twarzy - oko, ucho, usta zostały poparzone. Odwróciłem się do tego sprawcy i zapytałem czym mnie psiknął, bo to mogło być wszystko - gaz albo kwas - nie wiedziałem czym zostałem potraktowany. Wtedy nastąpił wybuch agresji. Usłyszałem: „Masz, k......a jakiś problem? Zapie....ę cię, wypie....j stąd.” - cytuje chłopak.

I dodaje: - Wiedziałem już, że to poważna sytuacja. Odsunąłem moją dziewczynę i wyciągnąłem telefon, żeby zadzwonić na policję i zgłosić napaść. Wtedy nastąpiła jeszcze większa eskalacja agresji z ich strony. Ruszyli w naszym kierunku. Zaczęliśmy się wycofywać. W tym momencie ten sam, który potraktował mnie gazem, rzucił butelkę w naszą stronę. Krzyczeli, że mnie zabiją. Zaczęliśmy uciekać. W międzyczasie chłopakowi udało się połączyć z policją.

Co było dalej, czy sprawcy zostali ujęci, co poszkodowanemu powiedziano w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym - czytaj w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE