Władze powiatu chcą przekazać szpitalowi działkę, na której jest kwiaciarnia. Działka ma zostać sprzedana.
Opozycyjni radni bronią przedsiębiorcy, który od 18 lat prowadzi tam działalność gospodarczą, a mimo to nie będzie miał prawa pierwokupu.
- Oświadczam jedną rzecz - żaden przyzwoity radny nie może zagłosować za tą uchwałą - stwierdził radny Walenty Kwaśniewski.
- Jak wy (zarząd powiatu i radni klubu „Dziesięciu” - przyp. red.) tym ludziom, którym to wydzierżawiliście, spojrzycie w oczy? Jak wy wyglądacie, czy jesteście poważni? - pytał Bogdan Bednarek.
- Propozycja zarządu jest taka, żeby pomóc szpitalowi, powiat przekaże zbędny majątek, a szpital będzie mógł to sprzedać. To moim zdaniem jest forma pomocy szpitalowi - argumentował Jerzy Wolski.
Dyskusja była bardzo burzliwa - najpierw na komisji budżetu, później na sesji.
O tym jak przebiegała, jak się skończyła, kto komu powinien dać w pysk oraz przyzwoitości i braku skrupułów - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)