Jarociński szpital zmniejszył liczbę łóżek na oddziale wewnętrznym - z 40 do 34.
Zmiana jest elementem reorganizacji, która ma zmniejszyć koszty funkcjonowania placówki.
- Nie ma sensu, żeby w szpitalu stały puste łóżka i generowały koszty. Dokładnie przeanalizowaliśmy sytuację. W ubiegłym roku - licząc nadwykonania - na 30 łóżkach zrealizowaliśmy kontrakt w wysokości tego, który mamy w tym roku. Świadczy to o tym, że nie ma żadnego zagrożenia - twierdzi prezes.
I podkreśla: - Nie ma też takiej możliwości, żebyśmy odsyłali pacjentów, którzy wymagają pomocy z punktu widzenia ratowania zdrowia i życia.
Ale zaznacza: - To nie szpital w Jarocinie odpowiada za zabezpieczenie medyczne mieszkańców. To obowiązek Narodowego Funduszu Zdrowia. Ta instytucja poprzez wysokość kontraktu wskazuje ilu pacjentów szpital może przyjąć. My i tak pomogliśmy znacznie większej liczbie pacjentów, za co nie dostaliśmy ani złotówki - podkreśla.
Co z personelem, którego liczba została ograniczona i pomieszczeniami, które pozostały puste - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)
Fot. B. Nawrocki (archiwum)