Żerkowscy radni chcieli wiedzieć, czy wyremontowane sale wiejskie mogą liczyć na doposażenie z gminy.
Pismo w sprawie zakupu niezbędnego sprzętu skierowało do rady miejskiej Koło Gospodyń Wiejskich w Dobieszczyźnie.
„Zwracamy się z uprzejmą prośbą o wyposażenie kuchni w wyremontowanej sali wiejskiej w niezbędne meble i sprzęt gospodarstwa domowego. Tak, aby kuchnia stała się przydatna na różne uroczystości i spotkania okolicznościowe” (...)” - napisały gospodynie z Dobieszczyzny.
- Gmina nie jest od zbiorowego żywienia. Ja nie chciałbym się później tłumaczyć gdzieś tam po sanepidach, że ktoś komuś, jakąś salamonellę podrzucił i jeszcze inne paskudztwo - argumentował burmistrz Jacek Jędraszczyk.
W obronie gospodyń, które same wypracowały środki na wyposażenie kuchni w salch wiejskich, stanął radny Wojciech Raś.
Dlaczego bronił członkiń Kół Gospodyń Wiejskich - szczególnie z Chrzana - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)
(na zdjęciu: przewodnicząca KGW w Chrzanie Maria Wiśniewska oraz członkini Genowefa Andrzejczak)
Fot. A. Konieczna