Jarocin. Straż Pożarna. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
Mieszkańcy Cielczy za pośrednictwem DAJ ZNAĆ informują nas o przemieszczających się wozach bojowych. Straż pożarna potwierdza interwencje.
- Nie ma wolnej karetki. Zostaliśmy wezwani do udzielenia pomocy osobie starszej. Na miejsce leci śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje dyżurny operacyjny Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Na miejscu pracują dwa zastępy straży pożarnej: JRG Jarocin i OSP Cielcza.
[AKTUALIZACJA 16:00]
Lekarz LPR-u zdecydował, że kobieta wymaga pilnej hospitalizacji. Pacjentkę pod opieką lekarza i ratownika medycznego przewieziono wozem strażackim do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Jarocinie.
Tydzień temu załoga Ratownika 21 przyleciała do Kopaszyc (gm. Dominowo - powiat średzki).
- Jedenastomiesięczne dziecko zostało poparzone kawą. W stanie ogólnie dobrym trafiło do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim - relacjonuje Justyna Sochacka, rzecznik prasowy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jeszcze przed przybyciem „ratowników z nieba” pomocy dziecku udzielił Zespół Ratownictwa Medycznego.
Baza Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego (HEMS) w Ostrowie Wlkp. działa od listopada 2016. Załoga składa się z trzech osób: ratownika medycznego, pilota i lekarza. To do dowódcy należy zawsze ostatnie słowo, czy maszyna wystartuje, gdzie usiądzie.
Ratownik medyczny pełni podwójną rolę. Ma obowiązki lotnicze: obsługę urządzeń nawigacyjnych, współpracuje z pilotem, a po wylądowaniu udaje się z lekarzem do pacjenta. Zdarza się, że w czasie lotu ratownik odwraca swój fotel i z kabiny pilota „przechodzi” do przestrzeni medycznej, wspiera działania lekarza.
Jednak na te czynności musi się zgodzić kapitan, a wtedy los całej załogi i pacjenta jest tylko w jego rękach.