Nie można oddać krwi dla konkretnej osoby

Opublikowano:
Autor:

Nie można oddać krwi dla konkretnej osoby - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia regionalne centra nie wydają zaświadczeń, że oddało się krew dla konkretnej osoby- mówi Tadeusz Zajdler, prezes zarządu rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Jarocinie, przy którym działa Klub Honorowych Dawców Krwi.

 

W ubiegłym tygodniu mieszkańców powiatu jarocińskiego poruszył apel rodziny i znajomi Anety z Jarocina, która apelowała o pomoc. 26-latka potrzebowała pilnie krwi grupy 0 Rh-. Apel udostępniło wiele osób na społecznościowym portalu. Pisaliśmy też o tym na jarocinska.pl

Wielu naszych czytelników oburzało się, ze nie można oddać krwi w jarocińskim szpitalu. Tymaczasem okzało się, że krew dla kobiety była. - Do nas w nocy dzwonił ojciec tej dziewczyny z pytaniem, czy może oddać krew. Uzyskał informację, że krew dla jego córki będzie i że ludzie nie muszą natychmiast jej oddawać. Ze szpitala dostaliśmy zapotrzebowanie, że będzie potrzebna większa ilość koncentratu krwinek czerwonych grupy 0 Rh-. Karetka w nocy przyjechała i tę krew otrzymała - mówi Małgorzata Tarnawska - kierownik Działu Laboratoryjnego w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu. Dodaje, że z takimi dramatycznymi sprawami spotykają się w centrum co jakiś czas, ale nigdy nie ma konieczności organizowania akcji od razu. - Nawet, gdybyśmy dowieźli do państwa specjalistyczny sprzęt i wykwalifikowany personel, to i tak tylko część tej pobranej krwi byłaby grupy 0 Rh-. Poza tym my potrzebujemy dobę lub dwie, żeby ją przygotować. Mam tu na myśli szczegółowe badania i oznaczenie grupy. My wykonujemy też przeglądowe badania wirusologiczne, żeby mieć pewność, że ta krew, która trafi do pacjenta jest w pełni zdrowa. Społeczeństwo powinno wiedzieć, że jeśli my jako centrum, czy lekarz w szpitalu prosi o oddawanie krwi, to robi to z myślą o innych osobach. Chodzi o uzupełnienie istniejącego zapasu krwi w magazynie. Kiedy ilość krwi zaczyna sięgać zera, pojawiają się nasze apele. Chodzi o to, żeby nie zabrakło jej dla kogoś innego. Nawet, jeśli na stronie internetowej jest informacja o braku danej grupy, to nie znaczy to, że jej w ogóle nie ma. Zawsze musimy mieć rezerwę - dodaje.

Lekarzowi nie wolno żądać, żeby rodzina oddawała krew, sugerując, że operacja czy transfuzja się nie odbędzie. On może co najwyżej zasugerować, że dobrze byłoby, żeby ktoś oddał krew. Do ludzi nie dociera też informacja, że zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia regionalne centra nie wydają zaświadczeń, że oddało się krew dla konkretnej osoby. Kiedyś to było stosowane, żeby zmobilizować ludzi do oddawania krwi - mówi Tadeusz Zajdler, prezes zarządu rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Jarocinie, przy którym działa Klub Honorowych Dawców Krwi.

Małgorzata Tarnawska wyjaśnia, że nie było konieczności organizowania dodatkowej, specjalnej akcji, ponieważ zaplanowane było już wtedy pobieranie krwi w sobotę i niedzielę. - W Żerkowie odzew był zdecydowanie większy niż się spodziewaliśmy. W piątek mieliśmy też pobór 250 jednostek, więc wiedzieliśmy, że zabezpieczy nam to wystarczający zapas na weekend. Dlatego zależy nam, żeby krwiodawcy przychodzili do punktu w Jarocinie w każdy wtorek. Nasz apel o oddawanie krwi jest aktualny cały czas  -  tłumaczy.  

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE