Nie było kłótni na sali sesyjnej podczas obrad Rady Miejskiej Żerkowa, ale nie było też spokojnie...
Gorącą atmosferę można było odczuć jeszcze przed sesją - naradzano się w mniejszych lub większych grupach. Uchwałą, która budziła tyle emocji, była ta dotycząca zaciągnięcia 2 milionów kredytu na zakup samochodu dla OSP, budowę oczyszczalni ścieków i dróg gminnych oraz placów rekreacyjnych "OSA" (Otwartych Stref Aktywności). Nagle, przed tym właśnie głosowaniem, przewodniczący rady Wojciech Raś ogłosił przerwę.
Dyskusja toczona była głównie na zewnątrz budynku. Ścierały się różne opinie - jedni uważali, że należy rozdzielić zadania i głosować osobno nad każdym z nich, inni - że trzeba zwołać sesję nadzwyczajną w tej sprawie, jeszcze inni - że nie należy nic zmieniać, tylko głosować. Opinie były na tyle podzielone, iż wydawało się, że trudno będzie dojść do jakiegokolwiek porozumienia. Radni wzajemnie udowadniali sobie swoje racje, momentami używając ostrych słów.
Po powrocie na salę obrad przewodniczący zarządził głosowanie. Okazało się, że większością głosów uchwała została odrzucona.