Przyszła na świat w nocy lub nad ranem. Przy jej narodzinach prawdopododobnie był tylko ojciec.
Ma na imię Celina, jest zdrowa, aktywna i - po prostu śliczna. Rodzice - Cleopatra i Cezar dobrze się nią opiekują.
- Również dla nas to było duże zaskoczenie - przypuszczałam, że poród nastąpi za 1,5 - 2 miesiące - mówi Sławomira Połczyńska, właścicielka Folwarku Konnego Hermanów. - To pierwsze dziecko tej oślicy. Nikt jej nie pomagał przy porodzie. Rano, jak przyszliśmy, mała już stała.
Najprawdopodobniej urodziła się w nocy lub nad ranem.
- Każde urodziny w gospodarstwie są wydarzeniem, niezależnie czy rodzą się pisklęta, czy małe ostronosy, czy źrebaki. Fajnie jest, jak rodzi się nowe życie - dodaje właścicielka folwarku konnego.