„Mówienie, że burmistrz okrada dzieci, niejako czyni go złodziejem” To reakcja wiceburmistrz Hanny Szałkowskiej na wypowiedzi radnej Zdzisławy Pilarczyk, które znalazły się w publikacji „Gazety Jarocińskiej”. W aktualnym wydaniu papierowym opisaliśmy zmniejszenie dotacji dla przedszkoli niepublicznych.
O sprawie zaalarmowała radna Zdzisława Pilarczyk, która jest prezesem stowarzyszenia prowadzącego przedszkole „Poziomka. Niepubliczne przedszkola dostają od listopada miesięcznie 15 zł mniej na dziecko. Obcięcie dotacji, która stanowi dzisiaj 80 proc. średnich kosztów ponoszonych przez gminę na dziecko w placówkach publicznych jest, jak tłumaczą władze gminy, wynikiem oszczędności w przedszkolach należących do samorządu.
- Najbardziej wściekła jestem o to, że nie zostaliśmy o tym fakcie powiadomieni. To jest zbójeckie prawo, okradanie dzieci. W ogóle brak słów - skomentowała radna Pilarczyk.
Do wypowiedzi radnej Ziemi Jarocińskiej odniosła się na Komisji Oświaty i Spraw Społecznych Rady Miejskiej wiceburmistrz Hanna Szałkowska. Powtórzyła, że zmniejszenie dotacji jest wynikiem obowiązującej uchwały.
- Mówienie, że burmistrz okrada dzieci, niejako czyni go złodziejem - skonstatowała wiceburmistrz w kierunku radnej. - Wypowiedź pani Pilarczyk narusza dobre imię samorządu i pana burmistrza.
Więcej o sprawie w „Gazecie Jarocińskiej”.
(nba)
Fot./Wideo Bartek Nawrocki