Gmina Żerków. Kowal, zdun, powroźnik, wikliniarz, szewc i filcownik pojawili się na festynie historycznym zorganizowanym w Żerkowie.
W wiosce ginących zawodów można było też zobaczyć olejarnie, warsztat prząśniczki. Na stanowiskach dawnych rzemieślników palono kawą na żeliwnym piecyku z fajerkami, wyplatano kosze z wikliny, powrozy z lnu. Można było zobaczyć wiele sprzętów wyposażenia gospodarstwa chłopskiego oraz spróbować swoich sił w noszeniu wody w szuńdach.
Podróż szlakiem ginących zawodów przygotował Skansen Koronowo
Sporym zainteresowaniem cieszyło się malowanie kafli.
Imprezę zorganizowała Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Żerków, ponieważ w tym roku przypada 735 rocznica nadania praw miejskich.