28-letni Marcin S. dwa najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Tak zdecydował średzki sąd.
Po koniec października wybuchł pożar w Starmnicach. Spalił się stóg z 150 snopków słomy. - Wszystko wskazywało na to, że stóg spłonął w wyniku podpalenia. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa policjantów, która zabezpieczyła ślady przestępstwa. Zebrany materiał dowodowy, nie budził żadnych wątpliwości i kilka godzin później funkcjonariusze zatrzymali podpalacza.
Okazał się nim 28-letnim mieszkaniec gminy Nowe Miasto nad Wartą. Podczas przeszukania policjanci znaleźli u zatrzymanego baniak z wysokooktanowym paliwem, którego mężczyzna użył do wzniecenia ognia - relacjonuje mł. asp. Edyta Kwietniewska, rzecznik prasowy Komedy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej.
28-latek miał już na swoim koncie podobne czyny. Sąd w Środzie Wielkopolskiej postanowił o tymczasowym aresztowaniu młodego mężczyzny .