W sierpniu podrożały bilety Jarocińskich Linii Autobusowych. Podwyżka wyniosła od 10 do 15 procent. W związku z tym prezes gminnej spółki Przemysław Musielak zapowiedział podniesienie pensji kierowców. Podstawowa stawka godzinowa w jarocińskich emkach, która wynosi 12 zł, miała wzrosnąć o 1 zł.
Po dwóch miesiącach zapytaliśmy szefa JLA, kiedy zamierza spełnić sierpniową obietnicę. - Aneksy do umów o pracę są już przygotowane. Wejdą w życie od listopada. Będzie to raczej regulacja wynagrodzeń w spółce niż podwyżka. Niektórym - tym, którzy zarabiają najwięcej, pensja nie wzrośnie - wyjaśnia Musielak. I zapowiada: - W 2018 roku po raz kolejny zostaną podniesione wynagrodzenia kierowców pracujących w naszej spółce.
Na 29 kierowców, którzy pracują w JLA, podwyżkę dostanie 21 najmniej zarabiających osób. Średnio ich wynagrodzenie wzrośnie o 250 zł brutto miesięcznie.
Ile zarabia prezes JLA, a ile kierowcy zatrudnieni w spółce - przeczytasz w "Gazecie Jarocińskiej".