Do 5 tys. zł grzywny, a w szczególnych przypadkach nawet kara 10 lat pozbawienia wolności grozi za wypalanie traw.
Wypalanie traw jest często stosowaną forma oczyszczania łąk i nieużytków.
- Wśród wielu ludzi od pokoleń panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje użyźnienie gleby, szybszy i bujniejszy odrost roślinności. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. W rzeczywistości wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym - ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza, pustoszona jest fauna i flora - mówi asp. Mariusz Banaszak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie. Dodaje, że wypalanie traw bywa również przyczyną wypadków śmiertelnych.
W ubiegłym roku na terenie powiatu jarocińskiego doszło do 42 pożarów traw i nieużytków, co oznacza, że niemal co trzecia akcja gaśnicza miała miejsce właśnie na tych terenach, a za ponad 95% przypadków ich powstania odpowiedzialny jest człowiek. W tym roku był jeden taki pożar.
Wypalanie traw, łąk i nieużytków rolnych jest surowo zabronione. Grozi za to grzywna w wysokości do 5 tys. zł, a w szczególnych przypadkach nawet kara 10 lat pozbawienia wolności.
Za wypalanie traw grożą także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.