Jarocin. Kolejny sukces na koncie funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji. Tym razem mundurowi uratowali 20-latka, który postanowił odebrać sobie życie. Mężczyzna chciał się utopić w stawie w Parku Miejskim.
- 5 października przed godziną 22.00 dyżurny jarocińskiej komendy odebrał zgłoszenie o próbie samobójczej młodego mężczyzny. Jak wynikało z informacji, 20-letni mieszkaniec gminy Jarocin, wszedł do stawu znajdującego się w Parku Miejskim w Jarocinie mówiąc, że chce się utopić – relacjonuje mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik KPP w Jarocinie.
Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce radiowóz interwencyjny. Sam – po ustaleniu numeru telefonu desperata - podjął z nim rozmowę próbując odwieść go od zamierzonego kroku. W pewnym momencie rozmowa się urwała.
- Ciemność i padający deszcz utrudniały mundurowym znalezienie miejsca, w którym mógł znajdować się 20-latek. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli wynurzającą się znad tafli wody głowę. Aspirant Krzysztof Szamborski wskoczył do stawu i przyciągnął do brzegu mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Tam wspólnie z sierżantem sztabowym Hubertem Juskowiakiem, po śliskim i stromym zboczu, wyciągnęli go z wody – informuje rzecznik.
Z nieprzytomnym nie było żadnego kontaktu, jego ciało, jak relacjonują funkcjonariusze, było bardzo wychłodzone, a tętno było niemal niewyczuwalne. Policjanci ułożyli go w pozycji bezpiecznej i okryli własnymi ubraniami. Następnie niedoszły samobójca trafił pod opiekę zespołowi pogotowia ratunkowego, które chwilę później przybyło na miejsce.
- Funkcjonariusze po zmianie kompletnie przemoczonych mundurów, wrócili do dalszej służby. Jak powiedzieli, nie czują się bohaterami, zareagowali tak, jak powinien zachować się każdy człowiek – dodaje rzecznik.
