Drugi dzień w sąsiednim powiecie pleszewskim trwa obława na sprawców kradzieży dużej gotówki [ZOBACZ TUTAJ]. Policja na razie nie podaje szczegółów rozboju w Choczu.
- Zdarzenie wstępnie zakwalifikowano jako kradzież rozbójniczą. Napastnicy użyli gazu w stosunku do jednego z pracowników. Właściciela w tym czasie nie było w domu. Gdy wrócił, wypłoszył złodziei. Zawiadomił o tym policję, a sam razem z pracownikiem rozpoczął pościg za sprawcami. Po godzinie udało się zatrzymać jednego z nich. Co najmniej dwóch kolejnych nadal jest na wolności. Skradli znaczną sumę gotówki - mówi mł. asp. Monika Kołaska, rzecznik pleszewskiej policji, cytowana przez portal zpleszewa.pl.
W akcji uczestniczy kilkudziesięciu funkcjonariuszy, w tym policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. - Zaraz kiedy otrzymaliśmy sygnał o zdarzeniu, nasi funkcjonariusze dokonali penetracji terenu od strony Pleszewa, również obstawiono drogi dojazdowe, które łączą powiaty, na wypadek, gdyby sprawcy postanowili oddalić się w naszą stronę - mł. asp. mówi Agnieszka Zaworska. - W tej chwili nasi policjanci również wykonują czynności na terenie sąsiedniego powiatu.
Więcej o tym na www.zpleszewa.pl
Mieszkańcy donoszą nam o szczegółowych kontrolach. - Jechałam od Pleszewa i nagle na drodze zatrzymali mnie uzbrojeni po zęby funkcjonariusze. Musiałam wysiąść o otwierać bagażnik. Nie miałam jeszcze czegoś takiego - mówi nam jedna z mieszkanek. – Mam nadzieję, że ich szybko znajdą.
[AKTUALIZACJA, GODZ. 12.59]
Drugi sprawca napadu zatrzymany w Poznaniu. Mężczyzna zostanie przewieziony do pleszewskiej komendy. www.zpleszewa.pl