Prezes szpitala nie wyszedł do protestujących. Co ma im do powiedzenia?

Opublikowano:
Autor:

Prezes szpitala nie wyszedł do protestujących. Co ma im do powiedzenia?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

 

- Prezes wyjdź do nas – domagali się ratownicy zaraz po przedstawieniu swoich argumentów. Szef spółki szpitalnej był w tym czasie w sekretariacie. Towarzyszył mu Stanisław Martuzalski, etatowy członek zarządu powiatu.

 

Nasz dziennikarz odwiedził prezesa. Mazurek, mimo deklaracji że wyjdzie, ostatecznie nie spotkał się z protestującymi. [Zobacz wideo od 18 minuty]. Co sądzi o proteście?     

 

- Mają takie prawa, mogą protestować, walczą o wyższe wynagrodzenia. Ja też uważam, że ta podstawa nie jest za wysoka. Co do ich merytorycznej pracy, nie mam jakiś szczególnych zastrzeżeń. Już powiedziałem, że to, co minister w rozporządzeniu kazał realizować, czyli te 400 zł, to jest oczywiście na poziomie ogólnopolskim. Trzeba zaznaczyć, że tych pieniędzy z ministerstwa nie dostaliśmy – mówił Leszek Mazurek.   

 

- Na dzisiaj - powtarzam to -  że z budżetu własnego, muszę pokryć rozporządzenia, które wydał minister zdrowia, natomiast z mojego budżetu na dzień dzisiejszy nie mogę wykonać żadnych ruchów, które by regulowały podwyżki.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE