Trwa ogólnopolski protest fizjoterapeutów. Do akcji przyłączyli się również pracownicy jarocińskiego szpitala.
- Nosimy czarne koszulki z napisem: Fizjoterapia. Drugiego dnia protestu cztery osoby poszły oddać krew - mówi Joanna Ruszkiewicz, kierownik działu fizjoterapii.
Dlaczego ogłoszono protest? - Z uwagi na niskie zarobki i bardzo niską wycenę za poszczególne procedury. Tym bardziej teraz jest to takie ważne, kiedy weszła nowa ustawa, mówiąca o wprowadzeniu wizyty fizjoterapeutycznej. Sami możemy decydować o doborze wykonywanych zabiegów lub przychylamy się do tego, co wypisał lekarz - wyjaśnia kierowniczka. - Kolejki na zabiegi pewnie się wydłużą z powodu konieczności badania każdego pacjenta.
W dziale fizjoterapii w jarocińskim szpitalu pracuje 15 osób i wszystkie przyłączyły się do protestu. - Początkowo oddawaliśmy krew w czarnych koszulkach, które nosimy na co dzień, a od 8 maja prowadzimy strajk włoski - dodaje kierowniczka.