Jarocin. Prosto z mediów społecznościowych, a w zasadzie z profilu „Nie polecam w Jarocinie”. No dobra - jednego z takich profili…
Oddajemy głos pani Gosi (tak się podpisała), bo to ona jest bohaterką. „Witam! Ja trochę nie na temat, ale trochę mnie ta sprawa męczy" pisze mieszkanka Jarocina i tłumaczy. Opowieść jest przydługawa, ale warto wytrwać do końca.
„Wczoraj wybrałam się z moimi trzyletnimi bliźniakami na zakupy. Pierwsze poszliśmy do banku (WBK). Dlatego, że bank jest "na piętrze", założyłam dzieciom "smyczki ". Ludzie w banku reagowali dość pozytywnie, jednakże po wyjściu jeden facet powiedział "współczuję Pani " - opisuje pani Gosia. "Ja mu powiedziałam, że ja nie narzekam i nie musi mi współczuć, a drugi z okna krzyczy -" żeby psy na smyczy prowadzić to już widziałem, ale dzieci ??!!! Woła do kogoś w mieszkaniu „zrób zdjęcie wrzucimy na fejsa!"
I jeszcze apel: „Ludzie! Te smyczki są po to, żeby dzieci bezpiecznie chodziły obok rodziców, wiec nie wiem dlaczego, wywołują takie oburzenie ??!!! - kończy.
Was też to oburza? A może podoba wam się nowa moda? Czekamy na komentarze.