Przewodniczący przeprasza publicznie za… trawę. Nieskoszoną trawę

Opublikowano:
Autor:

Przewodniczący przeprasza publicznie za… trawę. Nieskoszoną trawę  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jarocin. Zieleń w Jarocinie. Jarocińska zieleń. Utrzymanie zieleni w Jarocinie

Tego jeszcze w Jarocinie nie było. Na jednym z osiedlowych płotów powieszono baner. A na nim krótka informacja od szefa osiedla.

„Przepraszam mieszkańców osiedla nr 15 „Polna” za nieskoszoną trawę. Cały czas o to zabiegam, aby została skoszona. Przewodniczący osiedla Leszek Błaszczyk.”

Błaszczyk wygrał jesienią wybory na szefa, pokonując przy okazji miejscowego radnego i kandydata Ziemi Jarocińskiej Jana Krakowiaka. [ZOBACZ TUTAJ]

Zdjęcie banneru krąży po mediach społecznościowych i wywołuje komentarze. - Mam takie dziwne przeczucie, że gdyby przewodniczącym był Krakowiak z ZJ, to nie musiałby chodzić i się prosić - napisała jedna z mieszkanek.

Do naszej redakcji zgłasza się wielu mieszkańców, którym nie podoba się m.in. wysoka trawa rosnąca w różnych punktach miasta. Przetarg na utrzymanie zieleni miejskiej wygrała niedawno firma Plener [ZOBACZ TUTAJ]. Czy wy tez widzicie gdzieś zaniedbania w tym zakresie?

Z przewodniczącym osiedla póki co nie udało nam się porozmawiać.

[AKTUALIZACJA 16:23]

Po południu udało nam się porozmawiać z przewodniczącym Osiedla Polna

Bartek Nawrocki, jarocinska.pl: Po sieci krąży zdjęcie z banerem podpisanym przez pana. Wie pan o tym?

Leszek Błaszczyk: Oczywiście, że wiem, bo to ja go wywiesiłem.

To taka forma protestu?

Od kwietnia prosiłem kilkukrotnie w Wydziale Rozwoju Urzędu Miejskiego w Jarocinie żeby skoszono tę trawę przy boisku na Zagrodowej. Miałem skargi od mieszkańców. Dzieciaki nie miały gdzie grać w piłkę, miejscami trawa przerosła już ławki.

Ten baner to za własne pieniądze?

Oczywiście, że tak.

Poskutkowało?

Oczywiście. Baner wywiesiłem w czwartek wieczorem, przed chwilą byłem na przejażdżce rowerowej i trwa koszenie, począwszy od marketu Dino. Rozpoczęto też skaszanie na boisku. Jestem szczęśliwy z tego powodu.

A jednak.

Miałem dzisiaj mnóstwo telefonów, byli ludzie, lokalne firmy też - nie chce podawać nazwisk, nazw - którzy deklarowali, że zapłacą za skoszenie trawy i uprzątnięcie terenu. Odzew był naprawdę duży. Widziałem też informację na waszej stronie. Dziękuję w imieniu mieszkańców, bo akcja przyniosła skutek.  

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE