Proboszczowie z gminy Kotlin niezbyt licznie uczestniczyli w obchodach Roku Księdza Stanisława Rymarkiewicza - tak uważa radny Szczepan Szymczak.
Za miesiąc odbędzie się w gminie Kotlin druga część uroczystości związana z obchodami Roku Księdza Stanisława Rymarkiewcza. Do uczczenia setnej rocznicy śmierci duchownego, którą zorganizowano w kwietniu, odniósł się na ostatniej sesji radny Szczepan Szymczak. - Byłem na wszystkich uroczystościach i mam trochę taki niedosyt. Zastanawiam się, czy te obchody wyszły tylko od samorządu, czy w tych uroczystościach powinni wziąć udział księża. W naszej gminie jest czterech proboszczów. Przyjdzie jeden ksiądz. Nie mówię, żeby zapraszać dziekana czy biskupa, ale księży z naszej gminy, żeby nie zaprosić - mówił radny.
Przewodniczący rady Czesław Moch zauważył, że od 5 lat na każdą sesję z okazji Święta Niepodległości zaprasza proboszczów z gminy i w większości przybywają na posiedzenie. - Listopadowa sesja będzie ze szczególnym podkreśleniem zakończenia roku obchodów 100. rocznicy śmierci księdza Rymarkiewicza. Nie wyobrażam sobie, żeby nie byli zaproszeni na nią proboszczowie. Nie rozumiem, skąd te obawy - oburzył się szef kotlińskiej rady. Tłumaczył, że rada gminy nie wysyłała zaproszeń na kwietniowe uroczystości, bo tym zajmował się Społeczny Komitet Obchodów. - Proszę nie czynić uwag do rady - zwrócił się Czesław Moch do radnego. - Byłem na cmentarzu, miałem okulary i żadnego księdza nie widziałem - odparł Szczepan Szymczak.
Więcej w aktualnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.
(era)