Jarocin. Niewidomy mężczyzna apeluje do sumienia rowerzysty, który potrącił go na chodniku. Złamał mu białą laskę, po czym uciekł.
Do zdarzenia doszło na ul. Powstańców Wielkopolskich w Jarocinie w środę około 19.00.
Z żoną i synem wracaliśmy z przystanku autobusowego - spod Jarkonu. Szliśmy chodnikiem ul. Powstańców Wielkopolskich. Jak zawsze miałem wystawioną laskę. Na wysokości apteki uderzył w nią rowerzysta. Nie powiedział nawet przepraszam, nie zatrzymał się - mówi Janusz Różewski.
Cyklista odjechał, a panu Januszowi pozostała złamana laska. Liczy, że rowerzystę ruszą wyrzuty sumienia, przeprosi go, a być może nawet zapłaci za laskę.