Samochody strażackie jak lale

  Tylko jedną poprawkę do przygotowanych przez wójta zmian w budżecie wprowadzili kotlińscy radni. Głosami radnych opozycji zdecydowano, że 120 tys. zł z   budowy chodnika przy ul. Teodorowskiej w Kotlinie będzie przeznaczone na zakup dwóch używanych samochodów strażackich.  

 Z wnioskiem, aby nabyć pojazdy dla jednostek OSP Wyszki i Wilcza wystąpił radny Stefan Taczała.

 Wójt Mirosław Paterczyk poprosił radnego Taczałę, aby wskazał, jakie auta należy  zakupić.  - Za 40 tys. zł kupi się dobry samochód, bo te żuki, które mamy to są złomy. Kupimy pięcioletnie samochody z osprzętem, przerobimy i mamy samochody jak lale. I znów będą służyć 20, 30 lat - odpowiedział Taczała.

 Z propozycją radnego Taczały nie zgodził się radny Dariusz Józefiak, który stwierdził, że Taczała powinien wykreślić inwestycję ze swojego okręgu wyborczego. - Dlaczego zabiera się jednemu, żeby dać drugiemu, to co Kali może, ale Kalemu nie  -  mówił Józefiak.

 Ostatecznie głosami radnych opozycji postanowiono zakupić dwa używane wozy strażackie dla OSP Wyszki i Wilcza.

Dzisiejszą sesję zwołano po to, aby przyjąć zmiany do budżetu, które radni opozycji wycofali na czerwcowym posiedzeniu. Sesja trwała 34 minuty.           
(era)