Pracowitą dobę mieli jarocińscy strażacy. Siedem razy wyjeżdżali do zdarzeń. Rano silny wiatr powalił drzewa. Strażacy interweniowali w Racendowie, Tarcach i Golinie.
Najpoważniejszym zdarzeniem był śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 15 w Golinie, gdzie zderzyły się dwa auta osobowe.
19-letnia kierująca renault kangoo jadąc od strony Koźmina Wielkopolskiego, zjechała na przeciwległy pas, gdzie zderzyła się z oplem corsą. 44-letniego kierowcę opla z rozbitego pojazdu uwalniali strażacy. Pomimo wysiłków Zespołu Ratownictwa Medycznego i załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego mężczyzny nie udało się uratować [ZOBACZ TUTAJ].
Minionej doby dwa razy ratownicy zostali wezwani do pożaru sadzy w kominie. Interweniowali na ul. Roszarniczej w Witaszycach. Tam z pomocą pospieszyli strażacy z JRG Jarocin i OSP Witaszyce. Podobne zdarzenie miało miejsce w Łuszczanowie, gdzie pracowali druhowie z miejscowego OSP i dwa zastępy JRG.
Dzisiaj gasili pożar w piwnicy budynku mieszkalnego na ul. B. Chrobrego w Jarocinie. Zapaliło się drewno składowane w pomieszczeniu. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia był nieszczelny przewód kominowy. W akcji ratowniczej uczestniczyły dwa zastępy z JRG Jarocin i OSP Jarocin.
Najczęściej ze służb ratunkowych wzywamy pogotowie.
Z statystyki przesłanej przez szpital w Jarocinie wynika, że Zespoły Ratownictwa Medycznego wyjeżdżały ponad 970 razy [ZOBACZ TUTAJ].