Podczas dyskusji o tym, co zrobić z gminną ziemią w Klęce, zastanawiano się, czy obecni radni powinni podjąć decyzję na dłuższy czas. - Rada nie przychyliła się do okresu dzierżawy dłuższego niż trzy lata. Za dwa lata będą wybory. Może następni radni będą mieli lepszy pomysł na tę ziemię. Tak dużej odpowiedzialności nie będziemy brać na siebie - powiedział radny Juliusz Twardowski. Rada zaproponowała rolnikom wydzierżawienie ziemi na 35 miesięcy, z opłatą 500 zł od ha rocznie. - To jest propozycja rady, którą wspólnie wypracowaliśmy - dodał.
Wypowiedź zbulwersowała sołtyskę Nowego Miasta, Agnieszkę Król. - Proszę państwa, ja się obawiam, że inaczej rozumiem kompromis. Skoro państwo optujecie za tym, żeby to były trzy lata, to uważam, że krzywdzącą jest kwota. (…) Uważam, że nic pan wójt nie powinien państwu obiecać, skoro to nie jest kompetencja rady, tylko pana wójta. Wierzę w rozsądek pana wójta - że jeśli to będą trzy lata, to nie będzie to 500 zł. (…) - stwierdziła Agnieszka Król. - A mówienie tutaj o tym, że nie chcemy zamykać następnej radzie możliwości… Powiem państwu tak - uważam, że powinniście robić wszystko, żeby być najlepszymi radnymi. Żebyście nie mieli cienia wątpliwości, że za cztery lata wy będziecie radnymi.
(akf)
