Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi 45-letniemu mieszkańcowi powiatu ostrowskiego. Uciekał po pijaku skradzionym samochodem, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, przejechał policjantowi po nodze. Uderzył w radiowóz. Wkrótce stanie przed Sądem Rejonowym w Jarocinie.
Kierowanie samochodem po alkoholu, niezatrzymania się do kontroli drogowej, niestosowania się do orzeczonego dożywotniego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, włamanie do mieszkania, najpierw kradzież kluczyków, a potem zaparkowanego na posesji renaulta - to część zarzutów, które jarocińska prokuratura postawiła 45-latkowi z powiatu ostrowskiego. Chodzi o zdarzenia z 1 grudnia ubiegłego roku [ZOBACZ TUTAJ] Najpierw oskarżony włamał się do jednego z mieszkań w Pleszewie, skąd zabrał kluczyki do pojazdu, następnie wsiadł do zaparkowanego na posesji renaulta i odjechał. Uciekając zrabowanym pojazdem spowodował kolizję. Nie bacząc na to kontynuował swoją jazdę. Udawał się w stronę Jarocina. W Kotlinie usiłowali go zatrzymać jarocińscy policjanci. Pomimo dawanych sygnałów, siedzący za kierownicą renaulta megane nie zareagował i odjechał w kierunku Jarocina. Funkcjonariusze podjęli pościg. W pewnym momencie mundurowi wyprzedzili uciekiniera i zmusili go do zatrzymania i wtedy mężczyzna dopuścił się czynnej napaści na funkcjonariuszy.
- Mężczyzna będąc już zatrzymanym po pościgu przez funkcjonariuszy nie wykonywał ich poleceń, a następnie ruszył kierowanym pojazdem i przejechał po nodze jednego z funkcjonariuszy, co spowodowało u niego obrażenia, a następnie uderzył w radiowóz, gdy drugi z funkcjonariuszy, który usiłował wyjąć mu w tym czasie kluczyki, został zepchnięty w kierunku przeciwległego pasa ruchu. Funkcjonariusz doznał obrażeń ciała - relacjonuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Oskarżony miał w chwili zatrzymania 2,8 promila alkoholu.