Nowomiejskie Wianki po raz kolejny zgromadziły tłumy spragnionych dobrej zabawy.
Najpierw zorganizowano blok atrakcji dla dzieci. Nie zabrakło też zumby. Czadoman dał czadu, a Mezo wprowadził jeszcze bardziej gorącą atmosferę. Po 22-iej w stronę Warty ruszył świętojański korowód dziewcząt z wiankami, które tradycyjnie puszczono z biegiem rzeki. Brawami nagrodzono pokaz sztucznych ogni. Później w lasku „Guć” rozpoczęła się zabawa taneczna. Szerzej w kolejnym numerze „Gazety”.