Kolejnych pijanych kierowców ujawniła jarocińska policja w ostatni weekend.
Rozpoczęło się w piątek. Policjanci prowadzili nadzór nad ruchem w Magnuszewicach. Do rutynowej kontroli zatrzymali kierowcę mercedesa. Mieszkaniec gminy Kotlin nadmuchał 0,7. Zatrzymano prawo jazdy.
Potem było już tylko gorzej. W sobotę służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu na drodze Jaraczewo-Wojciechowo. Kierujący renault trafic wjechał w tył peugeota.
Kierowca auta dostawczego oraz jego pasażerowie uciekli z miejsca zdarzenia. Policjanci szybko ustalili, kto prowadził pojazd. Uciekinierem okazał się 29-letni obywatel Ukrainy. W jego organizmie stwierdzono prawie 2 promile alkoholu.[ZOBACZ TUTAJ].
Pijany Ukrainiec trafił do policyjnej izby zatrzymań. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. 29-latek nie ma prawa jazdy, bo stracił je za jazdę po alkoholu.
W ciągu pół roku przez jarocińską policję został zatrzymany cztery razy, jak jechał po alkoholu. W tych sprawach nie został jeszcze skazany przez jarociński sąd.
W niedzielę wieczorem policja otrzymała telefoniczną informację, że ul. Dworcową w Mieszkowie poruszają się fordem prawdopodobnie nietrzeźwi mężczyźni. Funkcjonariusze udali się na miejsce. Wskazany pojazd został zatrzymany na ul. Poznańskiej.
31-letni obywatel Ukrainy miał 2,4 promila alkoholu. Trafił do policyjnej izby zatrzymań.
PAMIĘTAJMY!! Nietrzeźwi kierowcy stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. Pijani kierowcy mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Picie alkoholu przez kierowcę stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu, ponieważ alkohol:
- zmniejsza szybkość reakcji
- ogranicza pole widzenia
- powoduje błędną ocenę odległości i szybkości,
- powoduje błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację,
- powoduje rozproszenie uwagi oraz senność.
