Z takiego zachowania będzie się tłumaczył 33-letni Piotr M. z powiatu krotoszyńskiego. Do jarocińskiego sądu trafił akt oskarżenia. Chodzi o policyjny pościg z 10 sierpnia, który rozpoczął się na ul. Poznańskiej, krajowej „11”, w Jarocinie. Funkcjonariusze chcieli skontrolować jadącego z nadmierną prędkością kierowcę renault laguny. Auto poruszało się z prędkością 97 km/h, a dozwolona w tym miejscu wynosiła 50 km/h. 33-latek - zlekceważył sygnał policjanta, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za piratem. O uciekinierze poinformowali swoich kolegów ze Środy Wielkopolskiej. Średzkiej drogówce też nie udało się ująć szalonego kierowcy.
Pędził z prędkością 180 - 220 km/h zmuszając innych uczestników ruchu do zjeżdżania na pobocze, gwałtownego hamowania i zatrzymywania. Na drodze ekspresowej w miejscowości Jaryszki rozpoczął wyprzedzanie ciężarówki. Kiedy zjechał na lewy pas, z impetem uderzył w tył znajdującego się tam forda, którym podróżowało dwóch mężczyzn.
- Z dokonanych ustaleń wynika, że oskarżony poruszał się samochodem, który przywłaszczył na szkodę jego właściciela. Kierował pomimo orzeczenia wobec niego przez Sąd Rejonowy w Ostrowie Wlkp., w 2013 r., zakazu prowadzenia „pojazdów mechanicznych”. Przeprowadzone po jego zatrzymaniu badanie wykazało, że miał blisko promil alkoholu w organizmie - mówi prokurator Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. Krotoszynianin był również pod wpływem amfetaminy. Przeprowadzony w trakcie śledztwa eksperyment procesowy wykazał dokonanie przez oskarżonego w czasie zdarzenia opisanego w zarzucie 67 naruszeń przepisów ruchu drogowego.
Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.