Waży 325 gramów, w obwodzie ma 22 cm, a na wysokość - 12 cm. Wielkie jajo znalazła w kurniku Anna Kościelniak z Mieszkowa. Zniosła je zielononóżka. - Wyzywałam, bo cały tydzień nie zniosła żadnego. Powiedziałam jej: - ty, łajzo, pójdziesz na rosół! I stał się cud. Wczoraj, w Niedzielę Palmową, poszłam do kurnika i znalazłam jajko niespodziankę, które mnie bardzo zszokowało - opowiada mieszkowianka.
(akf)