- My takiego gościa wcześniej czy później namierzymy. Mamy różne sposoby - zapowiedział na spotkaniu z sołtysami Aleksander Podemski, wójt gminy Nowe Miasto.
Sołtysi odebrali z urzędu deklaracje. Razem z uchwałami dotyczącymi utrzymania czystości i porządku, trafią one do mieszkańców. Osoby wypełniające druki składają oświadczenia, potwierdzając własnym podpisem, ile osób rzeczywiście zamieszkuje w danej nieruchomości. Ta informacja będzie podstawą do wyliczenia podatku śmieciowego.
Gmina nie będzie zbierać oświadczeń od wspólnot mieszkaniowych i od spółdzielni. - One nie mają narzędzi prawnych, żeby nam to dokładnie zweryfikować. Jak mi poda przedstawiciel wspólnoty, że u niego zamieszkuje 100 osób, a może zamieszkuje 200, to ja tego nigdy nie zweryfikuję. Mnie interesuje osoba zamieszkała w konkretnej nieruchomości, w konkretnym mieszkaniu. My do tych osób dotrzemy. Jeżeli ktoś będzie próbował nas robić w rogi… Ludzie do urzędu w różnych sprawach przychodzą. I o dziwo, przychodzą w takich sprawach, że zależy im, by było więcej ludzi niż mniej. I my takiego gościa wcześniej czy później namierzymy. Mamy różne sposoby - zapewnił Aleksander Podemski.
Szerzej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(akf)