Ponad 40 milionów zebrała w czasie wczorajszego finału Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Ziemia Jarocińska dołożyła do puli prawie 57 tysięcy. Mimo że w gronie wolontariuszy było o 70 osób więcej niż w zeszłym roku, to z kwest i licytacji udało się zebrać o 189 zł mniej. Szefowie siedmiu sztabów są jednak i tak zadowoleni z efektów oraz pozytywnego podejścia mieszkańców do akcji. Tym bardziej, że wpływ na przebieg kwesty miała z pewnością też mroźna pogoda. Pieniądze uzyskane przez fundację Jurka Owsiaka wspomogą jak co roku leczenie dzieci, ale zostaną również po raz pierwszy przeznaczone na wsparcie medyczne seniorów.
W trakcie niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w przerwach między koncertami zorganizowano licytację dwumetrowego ciasta upieczonego przez uczennice Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Jarocinie. Produkty do wypieku ufundował powiat jarociński. Amatorów biszkoptu w Jarocińskim Ośrodku Kultury jednak zabrakło. Ostatecznie ciasto kupił, oferując za nie 500 zł, Przemysław Musielak - płatny członek zarządu powiatu. Wyraził jednak publicznie nadzieję, że może koledzy go wspomogą i dorzucą się do wydatku. Tort później podzielono na kawałki i rozdano wśród publiczności. Chętnych brakowało też na licytację „fotela burmistrza”. Ostatecznie za możliwość spędzenia dnia ze Stanisławem Martuzalskim, 550 zł zapłacił jego zastępca - Mikołaj Kostka. Wiceburmistrz zdecydował, że z nagrody skorzysta przedstawiciel Dziecięco-Młodzieżowej Rady Miejskiej w Jarocinie. Ze wszystkich licytacji sztabowi działającemu w Zespole Szkół Społecznych udało się uzyskać kwotę 2.300 zł.
Już po raz ósmy wspólnie z orkiestrą Jurka Owsiaka „zagrali” fryzjerzy. W salonach ustawiono specjalne skarbonki. Na ten cel przekazano także niedzielny utarg i pieniądze z licytacji „Nomka” - maskotki akcji. Jarociński salon „Cosmo” w sumie zebrał 820 zł.
Kwoty uzyskane przez poszczególne sztaby oraz porównanie z zeszłorocznym finałem WOŚP w jutrzejszym wydaniu "Gazety Jarocińskiej".
(ls)
